Zmiany objęły całą butelkę — począwszy od nowego kształtu i wytłoczonej korony Habsburgów, pierwszych właścicieli browaru w Żywcu, po etykietę i kapsel.
— Zależało nam, aby pokazać bogate dziedzictwo marki w nowoczesny sposób — wyjaśnia Joanna Nowakowska, odpowiedzialna za markę Żywiec w notowanej na GPW Grupie Żywiec, wiceliderze polskiego rynku piwa.
— Zaczęliśmy sprzedaż Żywca trzy tygodnie temu w nowym opakowaniu od okolic browaru w Żywcu, gdzie wyłącznie powstaje nasza marka. Obecnie zaczyna się ona pojawiać w całym kraju — mówi Joanna Nowakowska. W tym czasie marka, w porównaniu z tym samym okresem rok wcześniej, zanotowała dwucyfrowy wzrost sprzedaży.
Grupa Żywiec oczekuje, że dzięki zmianie opakowania sprzedaż piwa Żywiec wzrośnie w tym roku o kilka procent. — Chcemy, aby w tym roku nasza łączna sprzedaż rosła w tempie szybszym niż średnia rynkowa — wyjaśnia Sebastian Tołwiński, rzecznik prasowy Grupy Żywiec, wicelidera polskiego rynku piwa.
Jego zdaniem polski rynek piwa jest nadal w fazie stagnacji. W pierwszym kwartale 2011 r. dynamika sprzedaży branży zbliżona była do 0 proc. — Jeżeli dojdzie do ożywienia popytu na piwo w kolejnych kwartałach to nie będzie on znaczny i w tym roku sprzedaż piwa ma szansę zwiększyć się maksymalnie o 2 — 3 proc. — uważa Tołwiński. Grupa Żywiec zapowiada, że to nie ostatnia nowość w tym roku. Kilka tygodni temu Żywiec wprowadził na rynek m.in. niepasteryzowane wersje piw Królewskie, Specjal i Leżajsk.