„Dziękujemy akcjonariuszom za wytrwałość i przepraszamy”

Bartosz Znojkiewicz, prezes Jago

Aktualizacja: 14.02.2017 22:38 Publikacja: 25.10.2012 08:15

Bartosz Znojkiewicz, prezes Jago

Bartosz Znojkiewicz, prezes Jago

Foto: Fotorzepa, Magda Starowieyska Magda Starowieyska

Sąd nie przychylił się do wniosku Jago o zmianę formy upadłości z likwidacyjnej na układową lub układ likwidacyjny. Wcześniej w swojej opinii biegły sądowy również skłaniał się ku upadłości likwidacyjnej.

Zarząd był bardzo zaskoczony konkluzją opinii biegłego, tym bardziej, że warunkiem zmiany upadłości z likwidacyjnej na układową jest uprawdopodobnienie (nie udowodnienie), że w upadłości układowej wierzyciele otrzymają wyższe zaspokojenie niż w przypadku upadłości likwidacyjnej.

Jago starało się uprawdopodobnić ten warunek zabezpieczając nieściągalne należności (objęte pełnymi odpisami w księgach rachunkowych) akcjami Elektrimu na kwotę ok. 5 mln zł - co zwiększało o tą kwotę majątek Jago przeznaczony do podziału pomiędzy wierzycieli; oraz dając możliwość przekształcenia niespłaconych (z likwidacji masy majątkowej upadłego - w przypadku układu likwidacyjnego) należności wierzycieli na akcje spółki notowanej na GPW, co miało umożliwić przejęcie spółki przez inwestora zainteresowanego wykorzystaniem tarczy podatkowej w wysokości ok. 10 mln zł. W ocenie zarządu dawało to większe realne zaspokojenie wierzycielom Jago na kwotę pomiędzy 8 a 15 milionów złotych, co przy realnym obecnym majątku Jago na poziomie ok. 25 do 30 mln zł robiło dla wierzycieli znaczącą różnicę.

Czy rzeczywiście układ był realny do wykonania?

Proponowaliśmy układ restrukturyzacyjny - rzeczywiście ambitny i trudny ale realny do realizacji, lub ewentualnie układ likwidacyjny - polegający w pierwszej fazie na likwidacji majątku upadłego (tylko majątku, a nie spółki) i spłacie wierzycieli według kategorii jak przy upadłości likwidacyjnej, a w drugiej fazie przekształceniu niespłaconych w powyższy sposób wierzytelności (w większości handlowych) na akcje w relacji jedna złotówka wierzytelności na jedną złotówkę wartości nominalnej akcji. Miało pozwolić to na dalsze notowania spółki na GPW i przejęcie jej przez inwestora, z korzyścią nie tylko dla niespłaconych wierzycieli, ale także dla akcjonariuszy.

Zdaniem zarządu, co najmniej układ likwidacyjny był absolutnie realny do wykonania. Tym bardziej, że na rachunkach spółki i w depozycie sądowym (na zabezpieczenie kosztów postępowania) złożonych jest obecnie łącznie ok. 1,2 mln zł środków pieniężnych. Jest to kwota - w ocenie zarządu - całkowicie wystarczającą na pokrycie kosztów postępowania do czasu zawarcia układu. Nie biorąc pod uwagę obecnych przychodów z tytułu dzierżawy nieruchomości upadłego i dodatkowych środków z tytułu chociażby spływu należności. Nawet jeśli przyjąć, że w toku postępowania do dnia zawarcia układu mogłyby zajść takie okoliczności, które uniemożliwiłyby zawarcie albo wykonanie układu, to sąd nadzorujący to postępowanie mógłby przekształcić tryb jego prowadzenia z powrotem na likwidację.

Sąd nie podzielił naszego stanowiska i niestety, nie znamy jeszcze uzasadnienia wczorajszego postanowienia sądu, a w związku z tym, nie możemy z nim w żaden sposób polemizować.

Czy będziecie składać zażalenie?

Z końcem dnia 24 października 2012 r. zachodzą dwie okoliczności. Pierwsza to spełnienie się warunku rozwiązującego dotyczącego porozumienia zabezpieczającego należności Jago na akcjach Elektrimu. Zgodnie z nim akcje te mają wrócić do zabezpieczającego (pani Sjoblom) niezwłocznie, jeśli sąd nie zmieni postanowienia, a spółka "spadnie" z giełdy. Druga okoliczność to upływ ustawowego, sześciomiesięcznego terminu liczonego od dnia uprawomocnienia się postanowienia sądu o ogłoszeniu upadłości likwidacyjnej. Termin ten nie podlega przywróceniu.

Na postanowienie sądu przysługuje zażalenie, lecz biorąc pod uwagę "spadek" spółki z giełdy oraz konieczność zwrotu akcji Elektrimu - czyli utracenie przez Jago potencjału, z którego mieliśmy skorzystać i który uprawdopodabniał wyższe zaspokojenie wierzycieli, złożenie przez zarząd zażalenia może zostać uznane przez sąd za bezprzedmiotowe.

Czy chciałby Pan coś przekazać akcjonariuszom?

Zarząd dziękuję wszystkim akcjonariuszom za wytrwałość i wiarę w spółkę oraz przeprasza, że jego starania nie przyniosły oczekiwanego - tak przez akcjonariuszy, jak i wierzycieli - efektu.

Mamy nadzieje, że zaspokojenie wierzycieli w toku postępowania likwidacyjnego będzie rzeczywiście wyższe (zwłaszcza dla wierzycieli handlowych) niż chociażby w proponowanym przez zarząd układzie likwidacyjnym.

Handel i konsumpcja
LPP zainwestuje w 2025 roku 3,5 mld zł
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Handel i konsumpcja
Na Allegro sprzedający. Druga fala wyprzedaży?
Handel i konsumpcja
Upadła Manufaktura Piwa Wódki i Wina. Palikot w areszcie. Czy to początek końca?
Handel i konsumpcja
Rainbow Tours: Akcjonariusz sprzedaje akcje w ABB. Kurs w dół
Materiał Promocyjny
Cyfrowe narzędzia to podstawa działań przedsiębiorstwa, które chce być konkurencyjne
Handel i konsumpcja
Kwartalne wyniki LPP rozczarowały. Analityk: LPP zaczyna ścigać się z CCC
Handel i konsumpcja
Pepco Group próbuje powstać z kolan