Drobnych akcjonariuszy Coliana niepokoi zakup Solidarności. Podczas walnego zgromadzenia 10 lipca Stowarzyszenie Inwestorów Indywidualnych zadało szereg pytań dotyczących tej transakcji i jej wpływu na wyniki giełdowej grupy. W odpowiedzi zarząd nie kryje, że spodziewa się znacznych kosztów integracji. – Będą ponoszone w latach 2013 i 2014. Grupa kapitałowa utworzy na ten cel rezerwę w sprawozdaniu Solidarności za rok 2013 – informuje spółka.
Wyniki już konsolidowane
Wśród kosztów znajdą się m.in. te związane z realizacją programów dobrowolnych odejść w zakładach grupy, w których nastąpi optymalizacja operacyjna. Do tego dojdzie też konieczność dostosowania systemów informatyczno-logistycznych.
Piguła informacyjna spółki Colian
– Przy przejęciu tej skali zawsze należy spodziewać się znaczących kosztów integracji. Ze względu na ten czynnik zakładałem w moich prognozach, że korzyści z przejęcia będą widoczne na poziomie wyniku netto dopiero w 2015 r. Na 2013 r. oczekuję oczyszczonego zysku netto na poziomie 26,8 mln zł, czyli o 25 proc. mniej rok do roku – mówi Adam Kaptur, analityk Millennium Domu Maklerskiego. Zaznacza, że jeżeli jednak całość kosztów zostałaby zaksięgowana w 2013 r., tegoroczny wynik byłby słabszy, ale za to dodatnie efekty akwizycji mogłyby pojawić się już w 2014 roku.
Inwestorzy niezbyt się przejęli informacjami płynącymi ze spółki i perspektywą negatywnego wpływu transakcji na wyniki za 2013 i 2014 r. Wczoraj po południu kurs Coliana się nie zmieniał i wynosił 2,45 zł. Od początku roku wzrósł o 12 proc. Dla porównania w tym okresie WIG stracił 1,5 proc., a WIG20 10 proc.
Problematyczna wycena
Sprawozdania finansowe Solidarności są konsolidowane od początku maja. W odpowiedzi na pytania SII Colian podał, że w 2012 r. przejęta firma wypracowała 253,5 mln zł przychodów, około 2,1 mln zł zysku operacyjnego oraz niespełna 0,4 mln zł czystego zarobku. Wyniki były gorsze niż rok wcześniej. Jak wskazuje DM Banku BPS, na poziomie operacyjnym oraz netto marże wynosiły odpowiednio 0,8 proc. i 0,1 proc. w 2012 roku wobec 2,8 proc. i 2,1 proc. rok wcześniej. Z kolei przychody skurczyły się o 2,8 proc.