Oponeo.pl: Cel: podwoić sprzedaż

W pierwszych sześciu miesiącach tego roku Oponeo.pl, internetowy sprzedawca opon samochodowych, osiągnął według wstępnych szacunków 186,1 mln zł przychodów, co oznacza wzrost o 32 proc. w porównaniu z analogicznym okresem roku poprzedniego. – Dynamika wzrostu w drugim półroczy powinna być podobna – mówi „Parkietowi" Dariusz Topolewski, prezes Oponeo.pl.

 

Mimo że czerwiec jest miesiącem posezonowym, na rynku sprzedaży opon spółce udało się uzyskać 48-proc. wzrost obrotów – firma wypracowała w tym okresie 25,2 mln zł przychodów – w porównaniu z czerwcem ubiegłego roku. W ocenie zarządu spółki wyższa sprzedaż w ubiegłym miesiącu to efekt wzrostu zamówień krajowych i zagranicznych.

186,1 mln zł tyle wyniosły przychody spółki w pierwszym półroczu.

Na polskim rynku zbytu, na razie głównym dla spółki, Oponeo.pl zrealizowało o 40 proc. więcej zamówień niż w analogicznym okresie 2014 r. Na rynkach zagranicznych zamówienia wzrosły o 37 proc. Największą dynamikę wzrostu zamówień wykazały w czerwcu tego roku Hiszpania i Irlandia.

Na koniec 2015 r. przychody uzyskiwane na rynkach zagranicznych powinny stanowić 30–40 proc. całej sprzedaży, a w 2016 r. sprzedaż zagraniczna powinna ważyć więcej niż rynek krajowy. Najbardziej perspektywicznymi rynkami są: Wielka Brytania, Włochy czy Holandia.

Strategia rozwoju spółki zakłada, że przychody Oponeo.pl będą rosnąć w ujęciu rok do roku o 25 proc. W ubiegłym roku warunki pogodowe nie sprzyjały branży oponiarskiej (słaba zima), co miało duży wpływ na wyniki spółki.

– Jeżeli aura nas negatywnie nie zaskoczy, spodziewamy się, że ten rok powinien być lepszy od poprzedniego, zarówno pod względem przychodów, jak i zysku netto – komentuje Topolewski.

Podkreśla, że spółka stara się zwiększać przychody, zachowując dotychczasowa politykę cenową, ponieważ rynek e-commerce jest dużo bardziej wrażliwy na próby zwiększania marży niż rynek tradycyjny.

Tegoroczny CAPEX, tak jak w latach poprzednich, powinien wynieść 2–3 mln zł. W kolejnych latach firma nie zamierza zwiększać nakładów inwestycyjnych. – Jeżeli utrzymamy 25-proc. tempo rozwoju, to w perspektywie czterech–pięciu lat możliwe będzie podwojenie naszych przychodów – podsumowuje Topolewski.

W środę po południu za akcje spółki płacono 12,2 zł. Kurs rósł o 0,66 proc.