LPP wpływ podatku odczuje najmocniej

Wprowadzenie daniny może w niekorzystny sposób przełożyć się na wielkość dywidendy w spółkach.

Aktualizacja: 16.06.2016 13:04 Publikacja: 16.06.2016 06:23

LPP wpływ podatku odczuje najmocniej

Foto: Fotorzepa, Magda Starowieyska

Rząd przyjął we wtorek projekt ustawy o podatku od sprzedaży detalicznej. Spółki zainteresowane nowymi regulacjami, poproszone przez „Parkiet" o komentarz, unikają odpowiedzi. Zwracają m.in. uwagę na to, że przyjęcie projektu ustawy wcale nie oznacza, że na pewno wejdzie ona w życie. Liczą na sprzeciw ze strony Brukseli.

Eurocash niezagrożony

– Wpływ podatku detalicznego na wyniki Eurocashu w przyjętej przez rząd formie będzie niewielki. Spółka co prawda zapłaci daninę od części obrotów segmentu detalicznego przejętej niedawno firmy Rogala, ale biorąc pod uwagę skalę biznesu Eurocashu, nie będzie to miało większego znaczenia – uważa Jakub Viscardi, analityk DM BOŚ. Podatek jego zdaniem odczują jedynie więksi franczyzobiorcy Eurocashu.

– W przypadku Emperii wpływ daniny będzie bardziej zauważalny, ale oczekuję, że ostatecznie zostanie ona przeniesiona na konsumentów – twierdzi Viscardi. Przypomnijmy, że nad właścicielem sieci supermarketów Stokrotka wisi jeszcze widmo niezapłaconego podatku od transakcji, który w najbardziej pesymistycznym wariancie mógłby wynieść 250 mln zł.

Viscardi nie postrzega podatku jako zjawiska, które może przebudować rzeczywistość rynkową i zmienić układ sił. – Dużo ważniejszym aspektem byłoby wprowadzenie zakazu handlu w niedzielę, co w obecnym projekcie nie zostało uwzględnione. Niemniej pewne środowiska mocno za tym lobbują i niewykluczone, że ostatecznie takie obostrzenie zostanie ustanowione – komentuje analityk DM BOŚ.

Podatek uszczupli dywidendy?

Wśród notowanych spółek odzieżowych i obuwniczych LPP w największym stopniu odczuje wpływ podatku na wyniki. – Szacowane przeze mnie obciążenie powinno w przyszłym roku stanowić 6 proc. zysku operacyjnego, co jest już wartością materialną, oczywiście przy założeniu, że całość podatku zostanie zapłacona przez spółkę – twierdzi Małgorzata Kloka, analityk Pekao IB. Docelowo oczekuje jednak, że danina zostanie przeniesiona na konsumentów, podobnie jak w sektorze spożywczym, przy czym w branży odzieżowej proces ten będzie bardziej rozłożony w czasie. – Jest to związane z wysokim poziomem konkurencji oraz postępującym przyzwyczajeniem konsumentów do promocji i wyprzedaży. W branży obuwniczej podniesienie cen powinno być prostsze – tłumaczy.

Jeżeli podatek handlowy, zwłaszcza w pierwszym okresie, nie będzie przekładany na klienta, to mniejsze zyski spółek mogą w naturalny sposób się przełożyć, w ocenie Kloki, na wysokość dywidend. – Nie wyolbrzymiałabym jednak tego efektu, ponieważ w przypadku obu spółek stopa dywidendy jest relatywnie niska. Myślę, że wpływ podatku na zyski LPP i CCC jest już w istotnej części uwzględniony w obecnych wycenach spółek, ponieważ rynek jest od dłuższego czasu świadomy potencjalnego ryzyka – dodaje analityk Pekao IB.

[email protected]

Handel i konsumpcja
Dino Polska jedyną jaskółką. Historyczny rekord na trudnym rynku
Handel i konsumpcja
Zarząd Eurocashu: pracujemy nad wzrostem efektywności kosztowej
Handel i konsumpcja
Polacy już pogodzeni z niedzielą bez zakupów
Handel i konsumpcja
Żabka nadal na fali
Handel i konsumpcja
LPP „dowiozło” roczny plan dla Ukrainy
Handel i konsumpcja
Potrzebna zrzutka na upadłość spółki Palikota. Pusta kasa i 1400 wierzycieli