Ale dynamika sprzedaży została okupiona najwyższym w tym roku spadkiem marży brutto – aż o 8 pkt proc., do zaledwie 38 proc. (w czerwcu wyniósł 4 pkt proc., w maju firmie udało się powstrzymać trwający 15 miesięcy trend spadku marży brutto spowodowany umocnieniem dolara i silną konkurencją w Polsce). W efekcie zysk brutto na sprzedaży w lipcu nie urósł mimo zwiększenia przychodów i wyniósł 203 mln zł.
W lipcu CCC miało 207 mln zł skonsolidowanych przychodów, o 27,9 proc. więcej niż rok temu. Tempo jest wysokie, ale trzeba pamiętać, że od połowy stycznia firma konsoliduje eObuwie.pl, którego rok temu nie było (udział tego internetowego sklepu w miesięcznych przychodach grupy sięga 7–8 proc.). Po wyeliminowaniu tego czynnika, a także sprzedaży hurtowej, lipcowy wzrost CCC był mniej imponujący: sprzedaż detaliczna w sklepach stacjonarnych urosła o 13,4 proc., do 176 mln zł (czyli wolniej niż 24-proc. wzrost powierzchni). Od początku roku przychody grupy urosły o 33,7 proc., do 1,6 mld zł. W tym sprzedaż w sklepach stacjonarnych wyniosła 1,38 mld zł, po wzroście o 20,2 proc.