Monnari wznowiło skup akcji własnych transakcjami przeprowadzonymi w środę i czwartek. To pierwsze oznaki buybacku ze strony odzieżowej spółki od końca czerwca. W środę firma skupiła na GPW łącznie 14,2 tys. akcji po średniej cenie 9,23 zł, czyli łączna wartość obrotu „wygenerowanego" przez samą spółkę sięgnęła 131 tys. zł. W czwartek Monnari skupiło z rynku znacznie mniej, bo 1,9 tys. papierów po średniej cenie 9,37 zł. Skala skupu na razie nie jest więc duża. Dla porównania – średni wolumen akcjami Monnari z ostatnich trzech miesięcy to 78,9 tys. sztuk. Po tych transakcjach łódzka spółka ma 269,5 tys. akcji, stanowiących 0,88 proc. kapitału i dających 0,76 proc. głosów na walnym zgromadzeniu.

Notowania Monnari ostatnio mocno spadły, więc moment na buyback jest dobry. Przez trzy miesiące kurs spadł o 30 proc., przez rok zaś o 33 proc., do 9,79 zł. To poziom najniższy od końcówki 2014 r.

Monnari może skupić maksymalnie 6,1 mln akcji, czyli prawie 20 proc. kapitału. Program przewiduje, że walory będą skupowane po cenie 0,1–22 zł (w momencie podjęcia uchwały o skupie w lutym tego roku kurs akcji na GPW oscylował wokół 14,5 zł). Kapitał rezerwowy firmy, służący sfinansowaniu skupu, wynosi 33,7 mln zł.