Letnia walka piwa z cydrem o portfele klientów wkrótce się rozpocznie, konkurencję możemy śledzić też na giełdzie. Na warszawskim parkiecie notowane są dwie firmy z tej branży – Ambra i Żywiec, na Newconnect jest browar Czarnków.
Walka nowymi produktami
– Cydr Lubelski już obecnie jest rentowną marką – zakomunikował zarząd grupy Ambra kilka dni temu na czacie inwestorskim. Firma miała więcej dobrych wiadomości dla akcjonariuszy, w opublikowanym niedawno raporcie kwartalnym zanotowała 7,9 proc. wzrostu przychodów w porównaniu z pierwszym kwartałem ubiegłego roku.
Przychody firmy wzrosły do 80,5 mln zł, natomiast EBIT za ten okres osiągnął poziom -2,1. – Tradycyjnie jest to słabszy okres w porównaniu z poprzednim kwartałem – informuje Katarzyna Koszarna, menedżer ds. relacji inwestorskich w Ambra. Przyczyniła się do tego rosnąca sprzedaż win stołowych i brandy, zwłaszcza w Polsce i Rumunii, a także większa sprzedaż cydru lubelskiego. Przychody ze sprzedaży, informuje spółka, wzrosły o 8 proc. a zysk brutto ze sprzedaży o ponad 20 proc.
Najlepszym okresem dla firmy jest ostatni kwartał roku kalendarzowego, z uwagi na dużą świąteczną sezonowość sprzedaży w grudniu. – Zwiększyliśmy przepływy pieniężne i obniżyliśmy poziom zadłużenia. Spodziewamy się utrzymania trendu wzrostu sprzedaży i zysków w całym bieżącym roku obrotowym, który zakończy się 30 czerwca 2017 r. – pisze Katarzyna Koszerna.