Jak poinformował w komunikacie zarząd Solar Company kierowany przez Stanisława Bogackiego, odpis należności od głównego dostawcy - Grutex A.P.H. Jolanta Gruszka – ma wartość 43,8 mln zł. Co ciekawe, Solar wiąże tę decyzję z niekorzystnym otoczeniem gospodarczym, „w tym głównie z wysoce konkurencyjną sytuacją rynkową, odpływem klientów z galerii handlowych, czy też ostatnio wprowadzonym zakazem handlu w niedziele" .
Zdaniem zarządu „nie bez znaczenia dla sytuacji spółki jest również stanowisko KNF". Solar prowadzi z Komisją Nadzoru Finansowego spór o zasadność kary (800 tys. zł), którą urząd nałożył w 2015 r. na odzieżową firmę za nieujawnianie w dokumentach finansowych zasad relacji z Gruteksem.
KNF zlecił audyt w Solarze w reakcji na głosy inwestorów (Quercus TFI) po tym, jak po przeprowadzeniu publicznej oferty firma odwołała prognozy, a jej wyniki pogorszyły się. Urząd uznał, że nie objęcie sprawozdaniami Gruteksu mogło wprowadzać inwestorów w błąd.
Solar zapewnia konsekwentnie, że nie wiążą go z dostawcą relacje inne niż biznesowe. Teraz też podaje, że nie miał dostępu do sprawozdania Grutkesu i dlatego nie był w stanie ocenić ryzyka kredytowego związanego z saldem należności od tego kontrahenta.
„W obliczu przedstawionych powyżej przesłanek, w toku prowadzonego badania sprawozdania finansowego, zarząd podjął decyzję o zawiązaniu odpisu aktualizującego saldo należności od głównego dostawcy w związku z przyjęciem bardziej ostrożnego podejścia oraz realizując zalecenie KNF w tej kwestii" – czytamy w komunikacie Solaru.