Zyskaj pełen dostęp do analiz, raportów i komentarzy na Parkiet.com
– W swoich deklaracjach konsumenci zwracają dużą uwagę na pochodzenie produktu, zwłaszcza jeśli chodzi o żywność poszukują tej wyprodukowanej w Polsce. W marcu, kiedy wybuchła panika zakupowa, nabywcy szukali towarów pochodzenia europejskiego i starali się nie kupować produktów z Chin, nawet jeśli chodziło o produkty z kategorii RTV czy AGD – stwierdziła dyrektorka biura zarządu Makaronów Polskich Beata Majewska-Karp.
– Pandemia dodatkowo wzmocniła potrzebę przygotowywania posiłków w domu. Społeczeństwo w dobie koronawirusa zwraca także większą uwagę na to, co je, dzięki czemu lepsze efekty daje prowadzona strategia popularyzacji bakalii w zdrowej diecie – dodał prezes Helio Leszek Wąsowicz. Zgodnie z szacunkami spółki w II kw. 2021 roku obrotowego (okres październik–grudzień) przychody producenta bakalii wzrosły względem analogicznego okresu poprzedniego roku o 15 proc., do 98 mln zł, a zysk netto – o 170 proc., do 7 mln zł.
Zyskaj pełen dostęp do analiz, raportów i komentarzy na Parkiet.com
Handlowa grupa to bohater ostatnich miesięcy na GPW, który dość szybko nadrobił dystans do rynku. Wygląda jednak na to, że popyt musi zebrać siły.
Biura maklerskie obawiają się, że obuwniczo-odzieżowa grupa nie dotrzyma obietnicy co do tegorocznych zysków. Dariusz Miłek, założyciel i prezes, podtrzymuje zarówno krótko-, jak i długoterminowe plany. Rafał Brzoska zapewnia, że nadal w niego wierzy.
Tylko w ostatnich latach rynek na tego typu produkty kupowane online rósł rocznie średnio o 34 proc. Do 2029 r. wydatki podwoją się, a branża warta będzie ponad 3 mld euro.
Wyniki finansowe grupy kapitałowej rosną m.in. za sprawą skokowej zwyżki przychodów uzyskiwanych w biznesie sieci handlowych. Z kolei spośród rynków, na których działa grupa, kluczowe znaczenie cały czas odgrywa Polska.
Na konsolidację jubilerskich firm W.Kruk i Lilou zgodził się prezes urzędu antymonopolowego. Tym samym powiększy się krakowska grupa VRG.
W lipcu w sklepach za najczęściej kupowane produkty trzeba było zapłacić o 5,7 proc. więcej niż przed rokiem. To minimalnie mniej niż miesiąc wcześniej. Najmocniej znów drożeją produkty tłuszczowe czy używki.