Ubiegły tydzień na warszawskiej giełdzie przyniósł sporo emocji. Byliśmy świadkami dużej zmienności, która jak się okazała była sporym wyzwaniem dla uczestników Gry Giełdowej Parkiet Challenge. Najlepszym tego dowodem jest fakt, że aby zwyciężyć w klasyfikacji tygodniowej trzeba było osiągnąć stopę zwrotu na poziomie 8,79 proc. W poprzednich dwóch tygodniach zwycięzcy osiągali natomiast dwucyfrowe stopy zwrotu.
Wymagający rynek
Jest to o tyle zaskakujące, gdyż w ubiegłym tygodniu WIG20 zyskał 2,3 proc., natomiast WIG30 urósł o -1,9 proc. Warto jednak zwrócić uwagę, że było to możliwe głównie dzięki wzrostom w czwartek i piątek. Pierwsza część tygodnia była jednak dużo bardziej wymagająca, a rynek żył przede wszystkim zmianami w indeksach MSCI EM, które odcisnęły piętno na warszawskim rynku.
Który uczestnik gry Parkiet Challenge najlepiej wykorzystał ruchy na parkiecie? Zwycięzcą trzeciego tygodnia rywalizacji okazał się Jacek Janicki, który używa nicka „Jaca". Jego stopa zwrotu w ciągu pięciu dni wyniosła 8,79 proc. W tygodniu stawiał on m.in. na akcje PKN Orlen (te były najlepszą inwestycją spośród spółek z indeksu WIG30), Asseco Poland czy też papiery firmy Play Communications. Nagrodą za pierwsze miejsce w rankingu tygodniowym jest elektryczna hulajnoga.
Drugi najlepszy wynik w ubiegłym tygodniu uzyskał „Foker", czyli Przemysław Bąk. Jego stopa zwrotu wyniosła 7,3 proc. Jak sam przyznaje, podjął spore ryzyko, które się jednak opłaciło. – Przeanalizowałem wykresy i postawiłem na akcje CCC (te mocno drożały od czwartku – red). W piątek zaś, na jedną sesję dokupiłem papiery PGE. Dalej zamierzam ryzykować, tak, aby znaleźć się jak najwyżej w klasyfikacji generalnej – mówi Przemysław Bąk. Nagroda za drugie miejsce w tygodniowej klasyfikacji to czytnik e-booków Pocketbook InkPad3.
Trzecie miejsce w klasyfikacji tygodniowej zajął uczestnik „lemoon2", czyli Robert Cymek. Jego stopa zwrotu wyniosła 7,2 proc. Nagroda za trzecie miejsce w rankingu tygodnia to zestaw z grą „Frostpunk" i gadżetami od 11 bit studios.