Żurawie Wieżowe, zajmujące się wynajmem dźwigów budowlanych, liczą, że pozycję lidera w branży pod względem liczby posiadanych maszyn osiągną na przełomie 2008-2009 r. - Aby zostać liderem, będziemy potrzebować około 200 sztuk żurawi - mówi Grzegorz Żółcik, prezes spółki. Obecnie firma ma 80 dźwigów i drugą po Streif Baulogistik Polska pozycję. W 2008 r. liczba maszyn ma się zwiększyć do 110-120 sztuk. Pomogą pieniądze, które spółka zamierza pozyskać z emisji 2,4 mln akcji z prawem poboru. Zapisy na akcje po 17 zł trwają do 23 lipca.

Grzegorz Żółcik zapewnia, że członkowie zarządu, będący akcjonariuszami spółki, i Europejski Fundusz Hipoteczny (największy udziałowiec) planują utrzymać zaangażowanie w firmie, więc skorzystają z przysługującego im prawa poboru. Pozyskane z rynku 41 mln zł spółka wyda na zakup 40-50 maszyn. Zarząd informuje, że inwestycje są odpowiedzią na zwiększony popyt na usługi firmy. - Wzrost nakładów na budownictwo, zmiany w organizacji prac budowlanych i dążenie do poprawy efektywności wymusza stosowanie przez firmy budowlane żurawi - mówi prezes. Szacuje on, że w ciągu najbliższych 10 lat rynek wynajmu żurawi będzie rósł o 20 proc. rocznie. - Przewiduje się, że w 2011 r. wystąpi w Polsce zapotrzebowanie na 5 tys. żurawi (teraz jest ich około 1,7 tys. sztuk - przyp. red.). Odpowiadająca tej liczbie wartość rynku wynajmu przekroczy 1,5 mld zł w cenach bieżących - mówi prezes. Nie szacuje jednak, jaka część tego rynku należeć będzie do giełdowej spółki. Rosnącemu popytowi na wynajem maszyn towarzyszy wzrost cen. W porównaniu z zeszłym rokiem zwiększyły się o 35-40 proc. Choć, jak wskazuje prezes Żółcik, nie osiągnęły jeszcze poziomu z 2003 r.

Niedawno spółka poinformowała o podniesieniu tegorocznych prognoz. Nowe szacunki mówią o 22 mln zł sprzedaży i 5,9 mln zł zysku netto. W 2006 r. było 9,9 mln zł przychodów i 1,68 mln zł zysku netto. - W prognozach uwzględniamy umowy, które podpiszemy dzięki żurawiom kupionym za pieniądze z listopadowej emisji akcji. Jeśli dogadamy się z dostawcą i dźwigi kupione dzięki drugiej emisji przyjadą jeszcze w tym roku, znów skorygujemy prognozy w górę. Luźno szacując, przyszłoroczna prognoza zysku netto może oscylować wokół 10 mln zł - mówi prezes Żółcik. Żurawie mają w sierpniu podpisać porozumienie o wyłączności na dystrybucję na rynku polskim żurawi produkowanych przez Terex Comedil, głównego dostawcę Żurawi Wieżowych. - Niektóre firmy budowlane są zainteresowane kupnem żurawi. Chcemy pośredniczyć w transakcjach - mówi prezes. Nie informuje jednak, jakich przychodów spółka spodziewa się z tego tytułu.