Zarząd gdańskiej spółki handlującej odzieżą w salonach Reserved i Cropp jest bardzo zadowolony z tegorocznych wyników sprzedaży. Zdaniem Dariusza Pachli, wiceprezesa LPP, są one o kilka procent wyższe od wewnętrznych założeń.
W ciągu pierwszych sześciu miesięcy przedsiębiorstwo uzyskało 562 mln zł skonsolidowanych przychodów. Było to o 73 proc. więcej niż w analogicznym okresie poprzedniego roku. Tak wysoka dynamika wynikała głównie z poprawy sprzedaży w istniejących sklepach (około 60 proc.). Na wzrost obrotów miało także wpływ otwieranie nowych placówek.
Wysoka dynamika to efekt trafionego asortymentu w oczekiwania klientów. Przyrostów sprzedaży, na podobnym jak ostatnio poziomie, można się spodziewać jednak jeszcze tylko w III kwartale tego roku. To wynik zbyt awangardowej ubiegłorocznej oferty sprzedawanej w pierwszych dziewięciu miesiącach. Nie znalazła ona dużego uznania klientów. W ostatnich trzech miesiącach 2006 r. w salonach była już nowa kolekcja jesienno-zimowa, która sprzedawała się dobrze. Dlatego porównanie IV kwartału do tego samego okresu poprzedniego roku pewnie nie będzie już tak okazałe.
LPP nie podaje prognoz finansowych. Z opublikowanych w lipcu szacunków KBC Securities wynika jednak, że w 2007 r. spółka powinna mieć ponad 1,28 mld obrotów, przy około 10-
-proc. rentowności netto. Jeszcze w marcu broker zakładał, że LPP uzyska 1 mld zł obrotów i 76 mln zł zysku netto. Zalecał wówczas trzymanie papierów. Teraz rekomenduje kupowanie. Weryfikacja prognoz potwierdza, że wyniki za I półrocze są lepsze od wcześniejszych założeń.