Millennium zaskoczyło rewelacyjnymi wynikami rynek, a nawet... siebie

Znakomita koniunktura, ale także wyjątkowo agresywna ekspansja sprawiły, że Bank Millennium wypracował w II kwartale zysk netto, który wprawiał w osłupienie cały rynek

Publikacja: 24.07.2007 07:32

Prawie 128 mln zł, czyli o 83 proc. więcej niż w II kwartale ub.r., wyniósł skonsolidowany zysk netto Millennium. W sześć miesięcy bank zarobił już na czysto ponad 212 mln zł, wobec 140 mln zł przed rokiem.

Nawet o 40 proc. więcej,

niż oczekiwali analitycy

Zaprezentowane przed poniedziałkową sesją rezultaty zdecydowowanie przerosły oczekiwania. Analitycy spodziewali się bowiem, że 70 mln zł zysku netto z II kwartału ub.r. Millennium zwiększy co najwyżej do 90-100 mln zł. Zaskoczenie było tym większe, że oszałamiającej kwoty nie powiększyło żadne nadzwyczajne zdarzenie ani transakcja.

Jak analitycy mogli się pomylić aż tak bardzo? Z odpowiedzią spieszy sam prezes Banku Millennium: - Sami nie byliśmy pewni osiągniętego tempa wzrostu wyników - powiedział Bogusław Kott. - Częściowo to nasza zasługa, ale spory wpływ miała również sprzyjająca sytuacja gospodarcza - tłumaczy. - I to jest również klucz do utrzymania dotychczasowej dynamiki wzrostu wyników, chociaż na poziomie z II kwartału nie będzie łatwo - dodał prezes Kott.

Pomogły rekordy

To nie tylko koniunktura przyczyniła się do świetnego wyniku banku. W wielu kluczowych produktach Millennium zwiększyło swoje rynkowe udziały. - I właśnie dlatego nie będzie łatwo konkurentom powtórzyć jego sukcesu - przestrzega inwestorów, którzy docenili wczoraj wszystkie bankowe akcje, Marek Juraś z DM BZ WBK. Na pocieszenie dodaje, że dynamika wzrostu wyników banków będzie jednak wyższa niż w innych branżach. Słowa analityka o ekspansji na rynku potwierdza Fernando Bicho, dyrektor finansowy Millennium. - Mieliśmy rekordowy kwartał pod względem sprzedaży kredytów hipotecznych, kart kredytowych, kredytów gotówkowych, funduszy inwestycyjnych i leasingu - mówi.

Wartość uruchomionych w II kwartale kredytów mieszkaniowych, które należą do priorytetów banku, przekroczyła 2 mld zł. Dało to Millennium 14,7-proc. udział w nowej sprzedaży, podczas gdy jeszcze w marcu miało 14 proc. Wartość portfela kredytów hipotecznych banku przekroczyła 10,5 mld zł, co stanowi już 10,9 proc. udziału w rynku wobec 10,5 proc. trzy miesiące wcześniej. Udało się też przekroczyć 200 mln zł kwartalnej sprzedaży kredytów gotówkowych. Ich portfel doszedł do 858 mln zł. I jak zaznacza bank, pożyczać więcej udaje się , nie psując portfela. Wartość kredytów zagrożonych z 1,04 mld zł na koniec czerwca 2006 r. spadła do 0,9 mld zł obecnie.

Spadł wskaźnik wypłacalności

O tym, że to właśnie pożyczanie jest silną stroną banku, świadczy wysoki wzrost jego portfela kredytowego. Na koniec czerwca rok do roku portfel kredytowy Millennium wzrósł o 57 proc., do 18,8 mld zł. W tym samym czasie wartość depozytów wraz z aktywami funduszy inwestycyjnych powiększyła się o 36,5 proc., do 23,4 mld zł. To też sprawiło, że współczynnik wypłacalności banku w ciągu roku gwałtownie spadł z 17 do 12,2 proc.

- O emisji akcji nie ma jednak mowy - powiedział prezes. - Kapitał będziemy podwyższać pożyczkami podporządkowanymi - dodał. Bank zamierza też rozpocząć sekurytyzację kredytów hipotecznych.

komentarze

Andrzej Powierża

W raporcie kwartalnym

spodobało mi się

w zasadzie wszystko

W wynikach kwartalnych Millennium podoba mi się w zasadzie wszystko.

Co istotne i dobrze rokujące na przyszłość, na osiągnięcie tak wysokiego zysku

netto złożyła się cała działalność banku, a nie wyłącznie wybrane linie biznesowe. Rosnąca wartość aktywów przekłada się na dochody odsetkowe,

a koszty, choć rosną, to jednak pozostają

pod kontrolą.

Trudno jednak przekładać sukces Millennium na wyniki konkurentów.

Marek Juraś

Wszystkim nie uda się osiągnąć równie wysokiej dynamiki zyskówNie ma mowy, aby wszystkie banki pokazały tak spektakularny wzrost zysku netto w porównaniu z minionym rokiem. Sporej poprawy spodziewałbym się jeszcze jedynie w BRE, Handlowym i Getinie. Natomiast największe banki pokażą dynamikę dużo słabszą i w efekcie średnia wzrostu zysku netto dla całego sektora wyniesie około 25 proc.

Nie można zapominać, że Millennium pomogła dobra koniunktura, ale również własna ekspansja na rynku, a to już odbyło się kosztem konkurencji. Z tego względu dynamika zysków Millennium w drugim kwartale była zapewne większa niż innych przedstawicieli sektora.

Gospodarka
Donald Tusk o umowie z Mercosurem: Sprzeciwiamy się. UE reaguje
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Gospodarka
Embarga i sankcje w osiąganiu celów politycznych
Gospodarka
Polska-Austria: Biało-Czerwoni grają o pierwsze punkty na Euro 2024
Gospodarka
Duże obroty na GPW podczas gwałtownych spadków dowodzą dojrzałości rynku
Materiał Promocyjny
Cyfrowe narzędzia to podstawa działań przedsiębiorstwa, które chce być konkurencyjne
Gospodarka
Sztuczna inteligencja nie ma dziś potencjału rewolucyjnego
Gospodarka
Ludwik Sobolewski rusza z funduszem odbudowy Ukrainy