Millennium przyhamuje z akcją kredytową. Inne banki też

Prezes Millennium Bogusław Kott wystraszył inwestorów. Jego ostrzeżenia wywołały spadki na giełdzie

Publikacja: 19.10.2007 07:30

Od stycznia do września Grupa Millennium zarobiła 339,5 mln zł, czyli o 60,2 proc. więcej niż rok temu w tym samym okresie - oznajmił z dumą Fernando Bicho, członek zarządu banku. Na III kwartał przypadło 127,4 mln zł zysku, co oznacza wzrost o 76,5 proc. wobec tego samego kwartału poprzedniego roku. Zysk netto za ostatni kwartał był nieco mniejszy niż trzy miesiące wcześniej.

Wyniki generalnie były zgodne z oczekiwaniami analityków, z którymi rozmawialiśmy. Spodziewali się oni, że zysk netto w III kwartale będzie się kształtował na poziomie 124,5 mln zł, czyli wzrośnie o 73 proc., licząc rok do roku.

Zdaniem Marty Jeżewskiej z Domu Inwestycyjnego BRE Banku, struktura zysków Millennium w III kwartale zaskoczyła pozytywnie. Bank odnotował dobry wynik odsetkowy i wysokie dochody z tytułu prowizji.

Na rynku trudno

o finansowanie

Jednak Bogusław Kott, prezes Millennium, zapowiada obniżenie tempa rozwoju portfela kredytowego i planuje przeprowadzenie sekurytyzacji wierzytelności hipotecznych i leasingowych. Inwestorzy przestraszyli się informacji, że bank chce spowolnić akcję kredytową, jeżeli chodzi o "hipoteki" - dokładniej mówiąc będzie dążył do utrzymania obecnej pozycji, a nie do zwiększania udziałów w rynku. Podczas wczorajszej sesji cena akcji banku spadła o 4,75 proc., do 13,52 zł. Millennium pociągnęło za sobą notowania innych banków. Sesji na GPW nie pomogły też wiadomości napływające zza Atlantyku.

W stosunku do ubiegłego roku niemal dwukrotnie wzrósł udział kredytów udzielonych klientom indywidualnym banku. W ciągu trzech kwartałów wartość kredytów hipotecznych wzrosła o 89 proc., licząc rok do roku, dzięki czemu spółce udało się uzyskać, zakładany w strategii, 12-procentowy udział w rynku. W stosunku do II kwartału odnotowano jednak niewielki spadek. Teraz priorytetem ma być utrzymanie tej pozycji, co, w opinii prezesa B. Kotta, nie oznacza obniżenia aktywności banku w pozyskiwaniu klientów.

Wolniejsze tempo w udzielaniu pożyczek hipotecznych to m.in. skutek trudności z pozyskiwaniem długofalowego finansowania. - Atmosfera panująca obecnie na światowych rynkach nie sprzyja transakcjom średnio- i długoterminowym. Wszyscy pożyczają na krótki okres i trudno oszacować, ile za kapitał będziemy płacić za kilka miesięcy - powiedział prezes Kott.

Pożyczki na sprzedaż

Na skutek dynamicznie prowadzonej akcji kredytowej współczynnik wypłacalności banku obniżył się do 11,5 proc., z 14,5 proc. w zeszłym roku. W opinii M. Jeżewskiej, ten spadek i tak był mniejszy, niż rynek oczekiwał. Mimo to bank zamierza przeprowadzić kilka operacji, które poprawią jego kondycję finansową.

Najpierw sprzeda część portfela wierzytelności leasingowych. Transakcja o wartości 800 mln zł zostanie przeprowadzona do końca tego roku. Kolejny krok to pozbycie się części kredytów hipotecznych.

- Jeszcze nie wiemy, jaką część posiadanych wierzytelności będziemy chcieli i mogli odsprzedać, ale na pewno będzie to kilkumiliardowa transakcja - stwierdził prezes giełdowego banku. Zapytany o to, w jaki sposób taka operacja odbije się na klientach, prezes odpowiedział, że nie odczują oni żadnej zmiany.

komentarz

Marta Jeżewska,

analityk Domu Inwestycyjnego BRE Banku

Wyniki banków giełdowych

pozostają niezagrożone

W ciągu ostatnich dwóch lat obserwowaliśmy boom na rynku kredytów hipotecznych. Obecnie dynamika wzrostu wyraźnie spadła, co wynika m.in. z tego, że ceny na rynku nieruchomości się ustabilizowały. Klienci nie odczuwają już tak ogromnej presji, żeby wziąć kredyt w tym momecie. Dodatkowo, te osoby, które było stać na kredyty, już je wzięły, a pozostali muszą jeszcze poczekać na wzrost płac.

Nie oznacza to jednak, że sytuacja sektora bankowego wyraźnie się pogorszy - wartość nominalna udzielanych kredytów utrzymuje się na stałym poziomie, a pewne wyhamowanie dynamiki ma charakter tymczasowy.

Dobre wyniki

po III kwartale

W ciągu trzech kwartałów Millennium zarobiło o 60 proc. więcej niż rok temu. Wartość portfela hipotecznego przekroczyła 12 mld zł,

a udział banku w tym rynku był większy niż 11 proc. Wynik z tytułu odsetek był prawie o 11,5 proc. wyższy niż

w poprzednim kwartale.

Gospodarka
Donald Tusk o umowie z Mercosurem: Sprzeciwiamy się. UE reaguje
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Gospodarka
Embarga i sankcje w osiąganiu celów politycznych
Gospodarka
Polska-Austria: Biało-Czerwoni grają o pierwsze punkty na Euro 2024
Gospodarka
Duże obroty na GPW podczas gwałtownych spadków dowodzą dojrzałości rynku
Materiał Promocyjny
Cyfrowe narzędzia to podstawa działań przedsiębiorstwa, które chce być konkurencyjne
Gospodarka
Sztuczna inteligencja nie ma dziś potencjału rewolucyjnego
Gospodarka
Ludwik Sobolewski rusza z funduszem odbudowy Ukrainy