Noble zapewnia, że nie ma problemu ze swapami walutowymi

Noble Bank nie będzie miał kłopotów z rolowaniem wygasających swapów walutowych i poradzi sobie nawet wtedy, gdy kurs franka szwajcarskiego wzrośnie do 4,5 złotego – zapewnia jego szef Jarosław Augustyniak

Publikacja: 27.03.2009 00:54

Jarosław Augustyniak, prezes Noble Banku, mówi, że portfel kredytowy jest wysokomarżowy.

Jarosław Augustyniak, prezes Noble Banku, mówi, że portfel kredytowy jest wysokomarżowy.

Foto: ROL, Szymon Łaszewski SL Szymon Łaszewski

Jarosław Augustyniak, prezes Noble Banku, zaprzecza spekulacjom dotyczącym fuzji jego spółki z Getin Bankiem, którą zapowiedziano w styczniu bieżącego roku. Na rynku od kilku tygodni mówiło się bowiem, że połączenie obydwu instytucji wynika z problemów Noble Banku ze swapami walutowymi. Jarosław Augustyniak zapewnia „Parkiet”, że to nieprawda.

[srodtytul]Jak wybrnąć ze swapów?[/srodtytul]

Swapy walutowe są instrumentem, za pomocą którego banki wymieniają złote na waluty obce z przeznaczeniem na udzielanie kredytów. W ostatnich latach wiele instytucji (w tym Metrobank – hipoteczne ramię Noble) przy użyciu takich instrumentów, głównie o terminie zapadalności od kilku miesięcy do dwóch lat, finansowało kredyty mieszkaniowe udzielane na kilkadziesiąt lat. Problem pojawił się, kiedy cena swapów (czyli koszt zamiany złotych na waluty) wzrosła z kilkudziesięciu do kilkuset punktów bazowych liczonych od wartości całej pożyczki.

Na rynku mówiło się, że Noble może mieć problem z zawieraniem takich transakcji i dlatego łączy się z Getin Bankiem. Silniejszej instytucji łatwiej jest bowiem ubiegać się o pieniądze na rynku. Co więcej, mówiło się również, że w krótkim terminie Noble Bankowi wygasa spora porcja swapów.Augustyniak odpowiada, że najwięcej jest instrumentów, które trzeba zrolować na koniec 2009 r. i w I półroczu 2010 r. – Obecnie około 25 proc. swapów mamy na okres do sześciu miesięcy, a resztę na dłuższy – mówi.

Zapewnia, że również koszt swapów spada. W szczycie kryzysu bank musiał płacić za franki nawet ponad 200 punktów bazowych – teraz jest to już około 150 punktów bazowych. Dodaje, że średnia marża na kredytach hipotecznych Noble Banku to około 4 proc., więc jego portfel nadal jest dochodowy.

– Niewątpliwie prowadzi to jednak do spadku marży uzyskiwanej przez bank, ale działalność i tak pozostanie dochodowa – ocenia Marta Jeżewska, analityk DI BRE Banku.

[srodtytul]Kłopotliwe zabezpieczenia[/srodtytul]

– Problemem nie jest dla nas również brak środków na tzw. collaterale – mówi szef Noble Banku. Chodzi o pieniądze, które pożyczający walutę za pomocą swapów musi utrzymywać jako zabezpieczenie przyszłej spłaty.– Obecnie, przy kursie franka szwajcarskiego na poziomie 3 zł, tego typu zastaw wynosi 350 mln zł – mówi Augustyniak. Zabezpiecza on 4,6 mld zł portfela kredytowego, czyli około 8 proc.

W uproszczeniu ich wartość zmienia się w takim samym stopniu, jak kursy walut (w tym przypadku głównie franka szwajcarskiego). W ostatnich miesiącach, kiedy złoty gwałtownie się osłabiał, bank musiał więc dokładać coraz więcej pieniędzy na zabezpieczenie swapów. Prezes spółki tłumaczy, że w banku przeprowadzano symulację zmiany warunków rynkowych i wynika z nich, że stać go na dokładanie złotych aż do osiągnięcia przez franka szwajcarskiego kursu 4,5 zł (wczoraj wynosił 2,98 zł, a w połowie lutego 3,33 zł).

Augustyniak dodaje, że 20 proc. oszczędności trzymanych przez klientów w Noble jest denominowana w euro i dolarach, więc wraz z osłabieniem złotego zwiększa się wartość tych depozytów. Bank ma więc z czego dokładać do rosnących w tym samym czasie wymaganych zabezpieczeń pod swapy. – Ponadto od IV kwartału ubiegłego roku zaczęła zmieniać się struktura naszego portfela – sprzedawaliśmy tylko kredyty w złotych. Udział franków się zmniejsza i teraz wynosi około 80 proc. – mówi Augustyniak.

Prezes Noble dementuje też inną rynkową plotkę, według której nadzór zwracał uwagę na sytuację finansową spółki. – KNF nigdy nie mówiła nam, że jest zaniepokojona naszą sytuacją finansową związaną ze swapami – zapewnia Augustyniak.

Gospodarka
Estonia i Polska technologicznymi liderami naszego regionu
Gospodarka
Piotr Bielski, Santander BM: Mocny złoty przybliża nas do obniżek stóp
Gospodarka
Donald Tusk o umowie z Mercosurem: Sprzeciwiamy się. UE reaguje
Gospodarka
Embarga i sankcje w osiąganiu celów politycznych
Gospodarka
Polska-Austria: Biało-Czerwoni grają o pierwsze punkty na Euro 2024
Gospodarka
Duże obroty na GPW podczas gwałtownych spadków dowodzą dojrzałości rynku