W jej skład wejdą przedstawiciele Ministerstwa Finansów (wiceminister Elżbieta Chojna-Duch i dyrektor departamentu rachunkowości – Joanna Dadacz), Krajowej Izby Biegłych Rewidentów (Maria Rzepnikowska z Deloitte i Bogdan Dębicki z KPMG), Komisji Nadzoru Finansowego (Andrzej Stopczyński, zarządzający pionem bankowym, i Dagmara Wieczorek-Bartczak, zarządzająca pionem ubezpieczeniowym), Giełdy Papierów Wartościowych (Ewa Jakubczyk-Cały, prezes PKF Consult) oraz organizacji pracodawców.

Środowisko biegłych rewidentów oczekuje, że nowa komisja zajmie się przede wszystkim dopracowaniem standardów kontroli sprawozdań finansowych – tym bardziej że regularny nadzór nad branżą audytorską wciąż sprawować będzie Krajowa Komisja Nadzoru, pracująca w ramach samego KIBR. Niemniej jednak powstająca KNA ma ustawowe uprawnienia kontrolne, wzorowane na uprawnieniach inspektorów skarbowych. Czy to oznacza, że inwestorzy nieusatysfakcjonowani zawartością sprawozdań finansowych spółek lub oceną audytora będą mogli zwracać się z wątpliwościami do powstającej Komisji?

– Rzeczywiście, może okazać się, że w początkowym okresie działalności KNA dostanie wiele sygnałów i próśb o ocenę pracy biegłych rewidentów w konkretnych przypadkach. Członkowie komisji będą musieli wyważyć, którymi problemami powinni się zająć, a które pozostawić nadzorowi działającemu w ramach samorządu zawodowego. Zwłaszcza że w początkowym okresie wymagać to będzie stworzenia, w ramach resortu finansów, określonego aparatu kontrolnego. W efekcie utrudni to zajęcie się wszystkimi sprawami przez Komisję Nadzoru Audytowego – mówi Adam Kęsik, prezes Krajowej Rady Biegłych Rewidentów.

Początkowo środowisku audytorskiemu nie w smak było przekazanie nadzoru nad biegłymi do innej instytucji. Teraz władze KIBR podkreślają, że nowe regulacje i obecność KNA pozwolą zwiększyć niezależność audytorów. – Do tej pory biegli rewidenci spotykali się z przypadkami nacisku ze strony spółki, aby zaakceptować sprawozdania finansowe bez zastrzeżeń.

Taki partner, jak nowa komisja, może ograniczyć takie próby – tłumaczy Mirosław Kośmider, przewodniczący Krajowej Komisji Nadzoru KIBR. Dodatkowo nowe regulacje zakładają, że spółki publiczne do grudnia muszą wybrać w ramach rad nadzorczych komitety audytu, które mają współpracować z biegłymi.Do tej pory KKN kontrolowała kilkaset firm audytorskich rocznie, kilkanaście doraźnie.