Fundusz GEM oferuje polskim spółkom miliard złotych

To właśnie dla amerykańskiego funduszu GEM Global Yield Fund Centrozap szykuje emisję nowych akcji – ustalił „Parkiet”. Setki milionów złotych kredytu w zamian za własne akcje dostaną od niego w najbliższych latach Petrolinvest, Bioton oraz Midas

Publikacja: 07.07.2009 08:06

Petrolinvest, kierowany przez Pawła Gricuka (u góry), oraz Bioton, którego prezesem jest Janusz Guy,

Petrolinvest, kierowany przez Pawła Gricuka (u góry), oraz Bioton, którego prezesem jest Janusz Guy, umowy z GEM Global Yield Fund już podpisały. Zarządzany przez Jacka Felczykowskiego Midas ma na razie list intencyjny, a umowę zamierza zawrzeć do końca lipca. Z naszych informacji wynika, że kredytowanie od funduszu wkrótce pozyska Centrozap, którego prezesem jest Ireneusz Król.

Foto: GG Parkiet, Andrzej Cynka A.C. Andrzej Cynka

Amerykański fundusz private equity GEM Global Yield Fund wyraźnie uaktywnił się na naszym rynku. Na podstawie dotychczas ujawnionych umów, obejmie warranty zamienne na akcje trzech spółek z GPW. Udostępni im również trzyletnie linie kredytowe. W sumie chodzi o maksymalnie 1 mld zł dla: Midasa (stawia na telekomunikację), Biotonu (firma biotechnologiczna) i Petrolinvestu (szuka ropy naftowej). Według naszych informacji, fundusz wkrótce podpisze podobną umowę z Centrozapem (holding buduje zakład przerobu drewna w Komi).

[srodtytul]Centrozap negocjuje... [/srodtytul]

Zarząd katowickiej spółki nie odpowiada, czy to właśnie GEM Global Yield Fund jest owym amerykańskim funduszem, z którym od kilku tygodni prowadzi negocjacje w sprawie finansowania projektu w Komi. Nasze źródło zbliżone do firmy potwierdza, że rozmowy z Amerykanami są już zaawansowane i porozumienie może zostać zawarte do czwartku. Właśnie tego dnia odbędzie się walne zgromadzenie akcjonariuszy, które zadecyduje o trzyletnim upoważnieniu zarządu do emisji akcji (lub warrantów zamiennych na akcje) o łącznej wartości 130,5 mln zł.

Amerykański inwestor miałby objąć walory za 75 mln zł, jednak kwota może się okazać wyższa, ponieważ pierwotnie planowano maksymalną wartość emisji (do której będzie upoważniony zarząd Centrozapu) na 110 mln zł. Tymczasem, według zaprezentowanych projektów uchwał, ma to być o 20,5 mln zł więcej. Centrozap potrzebuje w sumie 140 mln euro (około 610 mln zł) na budowę zakładu w Komi. W pozyskaniu pieniędzy pomaga mu amerykański bank inwestycyjny Nova Capital Partners.

Giełdowi gracze najwyraźniej dostrzegli już w GEM zapowiadanego przez zarząd Centrozapu inwestora z USA. Chociaż WIG stracił wczoraj 0,9 proc., kurs katowickiej firmy wzrósł o 11,8 proc., do 95 gr. Gdyby GEM od razu objął akcje Centrozapu za 75 mln zł, zostałby największym udziałowcem, z 25-proc. pakietem. Cena emisyjna nie może być niższa niż 1 zł (to wartość nominalna walorów Centrozapu). Na razie wiadomo, że w ramach pierwszej transzy Amerykanie obejmą 9,9 proc. podwyższonego kapitału.

[srodtytul]Midas ma list intencyjny... [/srodtytul]

Wyobraźnię akcjonariuszy Centrozapu mogły rozpalić komunikaty: wczorajszy Midasa i piątkowy (po sesji) Biotonu. Wczoraj kurs Midasa wzrósł o 5,5 proc., do 14,4 zł. Kontrolowany przez Romana Karkosika fundusz, którego spółka zależna Centernet chce zająć mocną pozycję jako operator komórkowy, podpisał z GEM list intencyjny w sprawie uzyskania trzyletniej kapitałowej linii kredytowej do 300 mln zł. Ostateczna umowa ma zostać wynegocjowana do końca lipca.

– Midas przeznaczy pozyskane środki na inwestycje w ramach swojej grupy. Szczegółowo na ten temat będziemy rozmawiać, gdy przedmiotem dyskusji będzie umowa z GEM – mówi Jacek Felczykowski, prezes Midasa. Spółka nie ujawniła na razie konstrukcji przygotowywanej umowy z GEM.

[srodtytul]...a Bioton i Petrolinvest zawarły już umowy [/srodtytul]

Można przypuszczać, że będzie podobna do tych, jakie GEM zawarł przed weekendem z Biotonem, a w kwietniu z Petrolinvestem. W obu przypadkach Amerykanie zgodzili się objąć określoną liczbę warrantów zamiennych na akcje oraz otworzyć tzw. linie zaangażowania kredytowego, obowiązujące trzy lata od podpisania umowy. W tym drugim przypadku prowizja dla GEM wyniesie 2 mln zł.

Biotechnologiczna firma wyemituje 465 mln walorów (9,5 proc. podwyższonego kapitału) o wartości 163 mln zł, po 35 gr (cena do ustalenia). Wczoraj kurs Biotonu wzrósł o 3,5 proc., do 30 gr. Oprócz tego spółka będzie mogła w ciągu trzech lat pożyczyć od GEM do 200 mln zł – w zamian za gotówkę fundusz otrzyma warranty zamienne na akcje (cena będzie stanowić równowartość 90 proc. średniego kursu z 21 dni przed objęciem warrantów).

Petrolinvest zawarł natomiast umowę z GEM pod koniec kwietnia. Kierowana przez Pawła Gricuka spółka zobowiązała się do wyemitowania 1,3 mln warrantów zamiennych na akcje (9,2 proc. podwyższonego kapitału) o łącznej wartości 78 mln zł, po 60 zł. Wczoraj kurs Petrolinvestu wzrósł o 7,4 proc., do 51 zł. Walne zgromadzenie Petrolinvestu w tej sprawie odbędzie się 31 lipca. Poszukująca ropy naftowej firma będzie też mogła pożyczyć od GEM do 200 mln zł – w zamian wyemituje warranty po cenie stanowiącej równowartość 90 proc. średniego kursu z 15 dni przed ich objęciem przez Amerykanów.

[srodtytul]Polski falstart [/srodtytul]

Pierwszą polską firmą, w którą zainwestował GEM, były – pośrednio – 4Media, upadły już holding prasowy. W lutym 2002 roku fundusz podpisał z 4Media i Mediainvestem (jednym z głównych akcjonariuszy) umowę o zakupie akcji za 5 mln USD. Mediainvest miał przeznaczyć pieniądze na papiery dłużne zamienne na akcje emitowane przez 4Media. Amerykański fundusz – zapewne w ramach odzyskiwania pożyczonego Mediainvestowi kapitału – miał nabyć papiery 4Media nie później niż dwa lata od daty podpisania umowy. Brakuje informacji, aby skorzystał z tej możliwości.

[ramka][b]GEM – amerykańscy specjaliści w wynajdywaniu okazji [/b]

GEM Global Yield Fund to jeden z funduszy zarządzanych przez GEM Group dysponującą aktywami rzędu 2,7 mld dolarów. Choć w ich portfelu znajdują się udziały w firmach z całego świata, dotychczas Amerykanie koncentrowali się na krajach rozwiniętych oraz Dalekim Wschodzie. Instrument zaoferowany polskim firmom – tzw. linia zaangażowania kapitałowego – to ostatnio ulubione narzędzie GEM. W tym roku w ten właśnie sposób grupa zaangażowała się kapitałowo m.in. w Malezji, Bangladeszu, Filipinach i Kazachstanie. Firma istnieje od 1992 r., a jej strategia od tego czasu ewoluowała. Dziś zakłada ona inwestowanie w podmioty wydzielane z większej grupy, przejmowane przez zespół menedżerski lub sprzedawane przez założycieli. Na celowniku znajdują się spółki o przychodach od 30 do 150 mln dolarów. Nabytki reprezentują zwykle sektory przemysłu i tradycyjnych usług. Grupa GEM zainwestowała już w ponad 200 firm. Wysokość zaangażowanych w jedną spółkę środków z reguły zawiera się w przedziale 10–100 mln dolarów. Z zasady Amerykanie zainteresowani są mniejszościowymi udziałami, ale w ostatnich latach przybyło spółek, nad którymi przejęli kontrolę. Nawet będąc jednym z mniejszych akcjonariuszy, starają się aktywnie wpływać na politykę zarządu. Czasem desygnują do niego swych przedstawicieli.[/ramka]

Gospodarka
Estonia i Polska technologicznymi liderami naszego regionu
Gospodarka
Piotr Bielski, Santander BM: Mocny złoty przybliża nas do obniżek stóp
Gospodarka
Donald Tusk o umowie z Mercosurem: Sprzeciwiamy się. UE reaguje
Gospodarka
Embarga i sankcje w osiąganiu celów politycznych
Gospodarka
Polska-Austria: Biało-Czerwoni grają o pierwsze punkty na Euro 2024
Gospodarka
Duże obroty na GPW podczas gwałtownych spadków dowodzą dojrzałości rynku