Fundusze zamknięte z ujemnymi aktywami mogą upaść

Choć zdania prawników są podzielone, nie da się wykluczyć, że sąd może ogłosić upadłość FIZ-u, którego majątek znalazł się pod kreską. KNF się martwi

Publikacja: 14.07.2009 08:05

Fundusze zamknięte z ujemnymi aktywami mogą upaść

Foto: Archiwum

Pojawiły się fundusze inwestycyjne zamknięte z ujemnymi aktywami. Chodzi o kilka FIZ-ów aktywów niepublicznych, utworzonych niegdyś na półkę i wciąż tam leżących. Przy ich założeniu TFI wniosły jedynie minimalne aktywa, które zdążyły już zostać zjedzone przez koszty. Ujemny majątek świadczy o zobowiązaniach. Choć szefowie TFI zapewniają, że nie są to długi przeterminowane, w opinii prawników nie można wykluczyć wystąpienia wierzycieli (czyli przede wszystkim audytora, banku depozytariusza, ewentualnie firmy prowadzącej księgowość) do sądu z wnioskiem o ogłoszenie upadłości funduszu.

[srodtytul]Ucierpi cała branża[/srodtytul]

Komisja Nadzoru Finansowego przyznaje, że problem istnieje. Co więcej, ostrzega, że może być brzemienny w skutki. – Choć dotyczy to wyłącznie niepublicznych funduszy inwestycyjnych zamkniętych, może mieć negatywny wpływ na reputację całego rynku funduszy inwestycyjnych. Nietrudno sobie wyobrazić, jak rynek zareagowałby na ogłoszenie upadłości jakiegoś funduszu – mówi Łukasz Dajnowicz z KNF. – Dostrzegając to ryzyko, zwróciliśmy się do Izby Zarządzających Funduszami i Aktywami o rozpoczęcie dyskusji na ten temat w środowisku – dodaje. KNF ma ograniczone możliwości indywidualnej nadzorczej interwencji. Co na to IZFiA? Marcin Dyl, prezes Izby, „nie widzi powodów do obaw bądź niebezpieczeństwa”.

[srodtytul]Towarzystwo przejmie koszty[/srodtytul]

Ujemną wycenę mają na przykład aktywa kilku funduszy zarządzanych przez Copernicus Capital TFI oraz jeden z oferty Ipopema TFI. Ich przedstawiciele zapewniają jednak, że ryzyko ich upadłości nie istnieje. – Nie wyobrażam sobie nawet, by którakolwiek z obsługujących fundusz instytucji miała powody, by złożyć do sądu taki wniosek.

Obsługują nas także w zakresie innych funduszy. Nie pozwolilibyśmy sobie na nadszarpnięcie dobrych relacji – mówi Maciej Jasiński, wiceprezes Ipopemy. Wtóruje mu Radosław Solan, prezes Copernicusa. Gdzie FIZ znajdzie pieniądze na opłaty? – Towarzystwo może podjąć uchwałę w sprawie wzięcia na siebie kosztów funduszu. Takie rozwiązanie już zastosowaliśmy. Przy następnej wycenie aktywa powinny być dodatnie – mówi Maciej Jasiński. Przy utworzeniu FIZ-u wartość jego aktywów sięgała 1 tys. zł.

– Znaleźliśmy już inwestorów do tych funduszy. Prowadzimy z nimi ostatnie rozmowy, wkrótce fundusze nie będą już puste – mówi Radosław Solan. Dodaje, że i w wypadku jego funduszy po pewnym czasie towarzystwo zaczyna samo ponosić koszty. Zwraca jednak uwagę, że to wcale nie musi rozwiązać problemu. –Rosną wówczas zobowiązania funduszu, co może prowadzić do ujemnej wartości aktywów netto – tłumaczy. – Z chwilą pozyskania inwestora takie zobowiązania są przez TFI umarzane, ale do tego czasu fundusz pozostaje na garnuszku TFI – dodaje.

[srodtytul]Mniej chętnych na FIZ-y[/srodtytul]

Prezesi zaznaczają, że nie zrezygnują z linii biznesowej, która wymaga tworzenia produktów na półkę. – Procedura w KNF towarzysząca tworzeniu FIZ-u trwa często zbyt długo. Nas nie stać na to, by czekać na zgodę np. pół roku. Gdy inwestor do nas przychodzi po FIZ, chcemy móc od ręki mu go zaoferować – wyjaśnia Radosław Solan.

Są dwa zasadnicze czynniki, przez które FIZ-y dłużej niż kiedyś czekają dziś na chętnych. To spowolnienie gospodarcze i załamanie na rynkach finansowych (inwestorzy mają mniej majątku do wniesienia do funduszu) oraz działania Ministerstwa Finansów mające na celu ukrócenie praktyki odraczania płatności podatku dochodowego, na co zezwala wehikuł, jakim jest FIZ („Parkiet” niejednokrotnie opisywał ten problem).

[ramka][b]Łukasz Zalewski - Małkowski Matczuk Wieczorek Kancelaria Adwokatów i Radców Prawnych[/b]

W przedmiocie zdolności upadłościowej funduszy inwestycyjnych zdania praktyków są podzielone m.in. dlatego, że dotychczas żaden fundusz nie był taką sytuacją realnie zagrożony. Moim zdaniem, nie jest wykluczone zastosowanie ustawy „Prawo upadłościowe i naprawcze” do funduszu inwestycyjnego. A przepisy tej ustawy nie odbierają jemu zdolności upadłościowej. W kontekście analizy funduszy o ujemnej wycenie certyfikatów, można sobie łatwo wyobrazić sytuację, w której stan zobowiązań funduszu przekroczy stan ich majątku. Pomijając wątek bezpośredniej odpowiedzialności towarzystwa zarządzającego funduszem za taki stan jego aktywów nie da się – moim zdaniem – wykluczyć wystąpienia wierzycieli funduszu z wnioskiem o postawienie go w stan upadłości.[/ramka]

[ramka][b]Marcin Dyl - Izba zarządzających funduszami i aktywami[/b]

Przyczyna ujemnej wyceny aktywów FIZ-ów niepublicznych jest prosta. W związku z długotrwałymi procedurami związanymi z tworzeniem produktów niektóre TFI najpierw tworzą fundusz, który potem mogą szybciej zaproponować klientowi. Na początku aktywa stanowi jedynie kapitał początkowy wniesiony przez TFI, który po jakimś czasie może osiągać wartości ujemne w granicach kilkudziesięciu tysięcy złotych. Jednak gdy pojawi się inwestor, problem znika. Nie widzę tutaj żadnych powodów do obaw ani zagrożenia stabilności środków powierzonych funduszom przez klientów. Są to sytuacje jednostkowe (na koniec czerwca trzy fundusze miały ujemną wycenę) i krótkotrwałe (maksymalnie kilka miesięcy).[/ramka]

[link=http://www.parkiet.com/forum/viewforum.php?f=5]Przyłącz się do dyskusji na temat funduszy inwestycyjnych na forum parkiet.com » [/link]

Gospodarka
Donald Tusk o umowie z Mercosurem: Sprzeciwiamy się. UE reaguje
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Gospodarka
Embarga i sankcje w osiąganiu celów politycznych
Gospodarka
Polska-Austria: Biało-Czerwoni grają o pierwsze punkty na Euro 2024
Gospodarka
Duże obroty na GPW podczas gwałtownych spadków dowodzą dojrzałości rynku
Materiał Promocyjny
Cyfrowe narzędzia to podstawa działań przedsiębiorstwa, które chce być konkurencyjne
Gospodarka
Sztuczna inteligencja nie ma dziś potencjału rewolucyjnego
Gospodarka
Ludwik Sobolewski rusza z funduszem odbudowy Ukrainy