PricewaterhouseCoopers (jako doradca finansowy) i Dom Inwestycyjny BRE Banku (jako oferujący) zaangażują się w restrukturyzację grupy Polimeksu-Mostostalu – dowiedział się „Parkiet”. Do wyboru pozostał tylko doradca prawny.
Konrad Jaskóła, prezes budowlanej grupy, podtrzymuje, że do fuzji z Energomontażem-Północ, Naftobudową oraz pięcioma niepublicznymi spółkami zależnymi Polimeksu dojdzie pod koniec pierwszego lub na początku drugiego kwartału 2010 r. Mniejszościowi udziałowcy przejmowanych spółek – jak wynika ze wstępnych szacunków – otrzymają akcje Polimeksu stanowiące 11–13 proc. w podwyższonym kapitale.
Przy okazji tej emisji spółka nie zdecyduje się na sprzedaż papierów również na rynku. – Taką emisję przeprowadzimy tylko wówczas, gdy będziemy mogli przedstawić inwestorom konkretny plan na wykorzystanie uzyskanych w ten sposób pieniędzy. Obecnie nie mamy w planach takiej emisji – wyjaśnia Jaskóła.
[srodtytul]Jest miejsce w zarządzie [/srodtytul]
Prezes wciąż nie zdradza, jakie propozycje złoży szefom wchłanianych spółek. Zapewnia, że odpowiednia alokacja menedżerów, wykorzystująca ich zdolności, doświadczenie i zaangażowanie, będzie jednym z nadrzędnych zadań. – Oczywiście będzie ona uwzględniać właściwe gratyfikacje – dodaje Jaskóła. Wyjawia, że po połączeniu zarząd firmy może się powiększyć. – Polimex to bardzo duża spółka, a w jej zarządzie są obecnie tylko cztery osoby. Po fuzji firma jeszcze bardziej się rozrośnie, dlatego potrzebne może się okazać uzupełnienie zarządu – mówi. – Zgodnie z naszym statutem członkowie zarządu są wybierani przez radę nadzorczą na wniosek prezesa – przypomina.