Skarb Państwa sprzedał prawa poboru za 1,4 miliarda

Wczoraj zakończył się obrót prawami poboru akcji PKO BP, co oznacza, że inwestorzy, którzy nadal je posiadają, powinni objąć walory nowej emisji. Podczas tygodniowego handlu właściciela zmieniło 129 milionów praw poboru

Publikacja: 16.10.2009 01:13

Ireneusz Fąfara, prezes Banku Gospodarstwa Krajowego

Ireneusz Fąfara, prezes Banku Gospodarstwa Krajowego

Foto: GG Parkiet, Andrzej Cynka A.C. Andrzej Cynka

Wczoraj Bank Gospodarstwa Krajowego odkupił od Skarbu Państwa przysługujące mu prawa poboru (ponad 512 mln szt.) akcji nowej emisji PKO BP. Wartość transakcji wyniosła 1388,6 mln zł. Za jedno prawo poboru państwowy bank zapłacił 2,71 zł (wczoraj na zamknięciu kurs wynosił 3,1 zł).Cenę wyznaczono na podstawie średniej z sześciu sesji, które odbyły się od początku notowań praw poboru, czyli od 7 października do 14 października.

„Przy ustaleniu wartości godziwej pakietu reprezentującego ponad 51,24 proc. wszystkich praw poboru przysługujących dotychczasowym akcjonariuszom emitenta zastosowano 5-proc. dyskonto w stosunku do średniej arytmetycznej ze średnich, dziennych cen ważonych wolumenem obrotu na sesjach giełdowych” – wytłumaczono w komunikacie MSP i BGK.

[srodtytul]Wczoraj obroty były małe[/srodtytul]

Wielkość dyskonta określono, kierując się rekomendacją zewnętrznego doradcy, na podstawie analizy danych dotyczących dużych transakcji pakietowych z ostatnich dwóch lat. Dzięki kupieniu praw poboru BGK będzie mógł objąć ponad połowę akcji nowej emisji PKO BP. Jego udział w kapitale tego banku, po tej transakcji przekroczy 10 proc. Dla Skarbu Państwa sprzedaż praw poboru oznacza zwiększenie tegorocznych dochodów o niemal 1,4 mld zł. Umowę w tej sprawie podpisano 6 października 2009 r.

W wolnym obrocie było niecałe 500 mln praw poboru, podczas tygodnia notowań właściciela zmieniło 129 mln tych papierów. Najwyższe obroty były w środę.

– Obroty ostatniego dnia notowań praw poboru były niewielkie. Aktywni byli głównie inwestorzy, którzy chcieli sprzedać papiery i nie obejmować nowych akcji, ale zostawili to na ostatnią chwilę. Wczorajsza sesja kontrastuje z obrotami w środę, kiedy obserwowaliśmy duży popyt na prawa poboru ze strony inwestorów instytucjonalnych, w dużej mierze z zagranicy. Dla nich tak duża oferta była atrakcyjna i chcieli się „doważyć” – mówi Przemysław Egeman, makler Ipopema Securities. Z drugiej strony sprzedającymi były podmioty, które bazują na strategiach benchmarkowych – PKO BP i tak ma już maksymalny udział w indeksach WIG i WIG20 i objęcie nowych akcji oznaczałoby, że liczba walorów banku w portfelu będzie większa, niż wynikałoby to ze struktury indeksów – dodaje.

Kurs praw poboru w czasie tygodnia notowań podążał za kursem akcji PKO BP, odchylenia były minimalne, co oznacza, że rynek był płynny i efektywny, nie dawał możliwości ponadprzeciętnego zarobku na tych papierach – uważają analitycy.

Oferta nowych akcji PKO BP skierowana jest do dotychczasowych inwestorów banku, co oznacza, że do objęcia walorów po cenie emisyjnej 20,5 zł trzeba posiadać prawa poboru (wczoraj znajdujące się w obrocie akcje banku kosztowały 32,9 zł po spadku o 0,9 proc.). Dawały je akcje posiadane lub nabyte najpóźniej do 1 październiku, a w ostatnim tygodniu same prawa poboru może było kupić na giełdzie. Każda „stara” akcja daje jedno prawo poboru, a do objęcia jednego nowego papieru potrzebne są cztery pp.

[srodtytul]Były obawy[/srodtytul]

Według ekspertów jest niewielkie zagrożenie, że pozostanie dużo niewykorzystanych praw poboru. – Instytucje nie mogą sobie na to pozwolić, oznacza to bowiem wymierną stratę. W grę wchodzić może tylko część zapominalskich inwestorów indywidualnych –dodaje Egeman.

W ich posiadaniu jest blisko 15 proc. akcji PKO BP, a w tej grupie znajduje się około 53 tys. osób, które nie założyły rachunku inwestycyjnego, a kupione przez nie papiery jeszcze podczas pierwszej oferty prywatyzacyjnej banku w 2004 roku, do tej pory znajdują się na zbiorczym rachunku sponsora emisji. Do tej grupy została skierowana wzmocniona kampania informacyjna, ponieważ były obawy, że część z tych osób z braku wiedzy nie wykorzysta przysługujących im praw poboru. Jednak z naszych informacji wynika, że do tej pory już ponad trzy czwarte osób w tej grupie zleciło transakcje związane z ofertą, z czego większość stanowiły zlecenia sprzedaży praw poboru.

– Jest duże zainteresowanie ofertą. Liczymy, że klienci, którzy jeszcze nie złożyli zleceń skorzystają z przysługujących im praw poboru i złożą zapisy na akcje nowej emisji. Będziemy kontynuować akcję informacyjna, przypominającą, że zapisy na akcje trwają do 20 października – tłumaczy Marek Kłuciński z PKO BP.

Gospodarka
Donald Tusk o umowie z Mercosurem: Sprzeciwiamy się. UE reaguje
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Gospodarka
Embarga i sankcje w osiąganiu celów politycznych
Gospodarka
Polska-Austria: Biało-Czerwoni grają o pierwsze punkty na Euro 2024
Gospodarka
Duże obroty na GPW podczas gwałtownych spadków dowodzą dojrzałości rynku
Materiał Promocyjny
Cyfrowe narzędzia to podstawa działań przedsiębiorstwa, które chce być konkurencyjne
Gospodarka
Sztuczna inteligencja nie ma dziś potencjału rewolucyjnego
Gospodarka
Ludwik Sobolewski rusza z funduszem odbudowy Ukrainy