Prace związane z nadaniem ratingu już trwają. Rozpoczęły się w banku jeszcze przed moim wejściem do zarządu, a ja jestem zdeterminowany do tego, żeby ten proces ukończyć – mówi Tomasz Mironczuk, nowy prezes Banku Gospodarstwa Krajowego. [srodtytul]Z ratingiem łatwiej[/srodtytul]
Jego zdaniem rating ułatwi BGK uczestnictwo w międzynarodowych konsorcjach kredytowych oraz sprawi, że bank stanie się bardziej rozpoznawalny i wiarygodny na europejskich rynkach finansowych. Najważniejszym jednak powodem wprowadzenia ratingu jest możliwość przeprowadzenia dzięki temu emisji własnych obligacji. Wcześniej bank tego nie robił. – Takie emisje przeprowadzają banki tego typu w krajach europejskich i jest to bardzo dobrze odbierane przez rynek – wyjaśnia Mironczuk.
Poprzedni szef banku Ireneusz Fąfara wspólnie z radą nadzorczą przygotowywał kierunki rozwoju BGK. Rada nie zatwierdziła dokumentu. Mironczuk chce w ciągu najbliższych kilku miesięcy przygotować nową strategię, by rada mogła ją zaakceptować na początku przyszłego roku. – Na pewno nie będzie żadnej rewolucji – mówi prezes BGK. Jego zdaniem bank powinien opierać się na trzech filarach: obsłudze programów i funduszy rządowych, obsłudze samorządów i sektora finansów publicznych oraz na wspieraniu sektorów istotnych dla gospodarki.
[srodtytul]Wykorzystać wiedzę o PKO BP[/srodtytul]
– Naszym zadaniem powinna być pomoc państwu w znajdowaniu i być może organizowaniu finansowania dla ważnych inwestycji, np. w szpitale, infrastrukturę. Musimy mieć kompetencje, żeby przygotować odpowiednie rozwiązania pod konkretne plany – tłumaczy Tomasz Mironczuk. Widzi on BGK jako bank wspierający rozwój krajowej gospodarki na wzór podobnych instytucji zagranicznych.