Likwidacja szkód da zarobić

Polski rynek likwidacji szkód majątkowych może w 2010 roku urosnąć nawet o 50 proc., do ponad 100 mln zł. Firmy świadczące takie usługi przyznają, że to dzięki srogiej zimie i powodzi nastąpił olbrzymi wzrost liczby zleceń od ubezpieczycieli

Publikacja: 05.07.2010 08:43

Liczba zleceń od ubezpieczycieli dla zewnętrznych firm likwidujących szkody wzrosła w ciągu ostatnic

Liczba zleceń od ubezpieczycieli dla zewnętrznych firm likwidujących szkody wzrosła w ciągu ostatnich dwóch miesięcy o około 300 proc. na skutek powodzi.

Foto: Fotorzepa

W 2009 roku, według firm Cunningham Lindsey Polska i Claim Consulting, rynek likwidacji szkód mierzony przychodami przedsiębiorstw na nim działających wart był co najmniej kilkadziesiąt milionów złotych, ale nie więcej niż 100 mln zł. W tym roku może przekroczyć tę granicę.

[srodtytul]Ręce pełne roboty[/srodtytul]

– Nie da się ukryć, że nasza branża zarabia wtedy, gdy w wyniku np. złej pogody rośnie liczba szkód. Wtedy dostajemy więcej zleceń od ubezpieczycieli, którzy nie radzą sobie z ich obsługą własnymi siłami – mówi Witold Otremba, prezes i właściciel spółki Asecura Likwidacja Szkód Majątkowych.

Tymczasem zima 2009/2010 była niezwykle sroga i ubezpieczyciele notowali 50-proc. wzrost liczby szkód w porównaniu z zimowymi miesiącami poprzedniego roku. W dodatku pod koniec II kwartału przyszła powódź. – Liczba zleceń w ostatnich dwóch miesiącach wzrosła o 300 proc. Z wyłączeniem nadzwyczajnej sytuacji związanej z powodzią, liczba zleceń wzrosła w tym roku o 30 proc. – mówi Bartosz Sadkowski, członek zarządu Claim Consulting.

Firmy będą mogły się więc odkuć za minione kwartały. – Mocno odczuliśmy spadek rynku ubezpieczeń cargo, co się wiązało z załamaniem na rynku przewozów w 2009 roku – przyznaje Paweł Kamiński, prezes Cunningham Lindsey Polska. W ub.r. przewozy towarowe ładunków poszły w dół o 30 proc.

Na poprawę sytuacji branży, jak zauważa Kamiński, wpływa także dynamiczny wzrost ubezpieczanych inwestycji infrastrukturalnych, a co za tym idzie: znaczący wzrost liczby szkód w tym obszarze. Z takiej sytuacji cieszą się – oprócz Cunningham Lindsey Polska – takie firmy, jak Eksperci Nemu czy Claim Consulting. – W tym roku przychody naszej firmy wzrosną o około 40 proc. – szacuje Sadkowski z Claim Consulting.

[srodtytul]Duzi hamulcowymi rozwoju[/srodtytul]

Według Kamińskiego rozwój polskiego rynku likwidacji szkód jest hamowany przez największych ubezpieczycieli majątkowych. – Zarówno PZU, jak i Ergo Hestia dysponują rozbudowaną siecią własnych rzeczoznawców – wskazuje szef Cunningham Lindsey Polska. Według niego nasz rynek to typ mieszany. W Niemczech praktycznie nie ma likwidatorów poza towarzystwami. W Wielkiej Brytanii jest odwrotnie: wszyscy ubezpieczyciele korzystają z usług firm zewnętrznych.

W którą stronę pójdzie polski rynek? Wskazówką może być informacja, że grupa Wiener Staedtische, czyli właściciel spółek Benefia, Compensa, InterRisk i PZM, dokapitalizowała niedawno firmę Auto-Ekspert kwotą 17 mln zł. – Podniesienie kapitału w firmie, która specjalizuje się w obsłudze rzeczoznawczej, ma na celu jej rozwój w obszarze likwidacji szkód. Będzie współpracowała z innymi spółkami VIG, w tym także poza granicami Polski – wyjaśnia Marek Gołębiewski, rzecznik Compensy.

Wszystko wskazuje więc na to, że niedługo towarzystwa z grupy VIG przestaną być klientami takich firm, jak Profibiz czy Asecura. Likwidacją szkód komunikacyjnych dorywczo zajmują się także firmy assistance: Pol-Assistance czy Coris Varsovie.

[srodtytul]Branża musi być cierpliwa[/srodtytul]

Przedstawiciele firm likwidujących szkody na razie musieli jednak ponieść koszty. – W I półroczu wydatki były czterokrotnie większe niż rok temu. Nasi ludzie więcej podróżowali po Polsce – zwraca uwagę szef Cunningham Lindsay Polska.

Kontrolowana od końca 2008 roku przez Crawford Company spółka Claim Consulting pod koniec maja założyła na południu kraju mobilne biuro ekspertów. – Spowodowało to dodatkowe koszty – przyznaje Sadkowski.– Zwiększenie przychodów za ten rok odczujemy z opóźnieniem. Zwykle spora część procesów likwidacyjnych rozpoczętych w danym roku kończy się w następnym – wyjaśnia Kamiński.

[srodtytul]Kolejny rynek do regulacji?[/srodtytul]

Największe spółki likwidujące szkody przyznają, że konkurencja rośnie. – Obserwujemy powstawanie małych, często jednoosobowych firm. To efekt ograniczenia wielkości działów likwidacji szkód w towarzystwach ubezpieczeniowych – mówi Sadkowski.

Według niego nie świadczą jednak usług w jednakowym standardzie, a w dodatku nie posiadają polis OC i nie zapewniają bezpieczeństwa danych.– Na Zachodzie likwidatorzy muszą mieć certyfikaty. Może tak powinno być i u nas? – zastanawia się Kamiński.

[ramka][b]Powódź żniwa dla agencji[/b]

Tegoroczna powódź to zdaniem ekspertów pierwsza klęska żywiołowa, na której masowo próbowały skorzystać agencje odszkodowawcze. Dotychczas specjalizowały się w odszkodowaniach osobowych i majątkowych związanych z wypadkami. Już teraz część powodzian próbuje się wycofać z umów, w których dopiero po podpisaniu doczytali się wszystkich opłat. A te, poza pobraniem sporej części odszkodowania (10–20 proc.), dotyczą dodatkowo VAT i wysokich odsetek za ewentualną zwłokę w zapłacie. – Agencje odszkodowawcze pojawiały się zaraz przed przyjazdem naszego mobilnego biura i korzystając z tego, że na miejscu miały 100–400 poszkodowanych, namawiały ich do szybkiego podpisywania umów. Masowo zawierano umowy zlecenia, podpisywane w dużym zamieszaniu na trawnikach, w samochodach – mówi Anna Barańska, dyrektor ds. likwidacji szkód majątkowych w PZU. Do ubezpieczyciela zwróciło się już kilkanaście osób, prosząc o pomoc w rozwiązaniu umowy z kancelariami. [/ramka]

Gospodarka
Donald Tusk o umowie z Mercosurem: Sprzeciwiamy się. UE reaguje
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Gospodarka
Embarga i sankcje w osiąganiu celów politycznych
Gospodarka
Polska-Austria: Biało-Czerwoni grają o pierwsze punkty na Euro 2024
Gospodarka
Duże obroty na GPW podczas gwałtownych spadków dowodzą dojrzałości rynku
Materiał Promocyjny
Cyfrowe narzędzia to podstawa działań przedsiębiorstwa, które chce być konkurencyjne
Gospodarka
Sztuczna inteligencja nie ma dziś potencjału rewolucyjnego
Gospodarka
Ludwik Sobolewski rusza z funduszem odbudowy Ukrainy