Czy Japonia zatrzęsie rynkiem?

Świat finansowy zaczął coraz mocniej przyglądać się Japonii i mocno rosnącym rentownością obligacji. Rentowności 20-letnich obligacji znalazły się na poziomie 2,35%, czyli najwyższym od 20 lat, natomiast rentowności 40-letnich obligacji rozpoczęły potężny marsz na północ, osiągając poziom 3,36%.

Publikacja: 27.05.2025 09:48

Michał Stajniak, Wicedyrektor Działu Analiz XTB

Michał Stajniak, Wicedyrektor Działu Analiz XTB

Foto: parkiet.tv

Powodem tych wzrostów są obawy dotyczące inflacji oraz braku stabilności finansów, biorąc pod uwagę wyższe stopy procentowe i niekontrolowany wzrost długu. Czy Japonia stanie się kolejnym punktem zapalnym na globalnym rynku finansowym, który może w jeszcze większym stopniu niż wojna handlowa zdestabilizować względny spokój?

Minister finansów Japonii, Shunichi Kato podkreślił w dzisiejszej wypowiedzi, że ostatni mocny wzrost rentowności obligacji, zwłaszcza tych długoterminowych odzwierciedla nie tylko globalne trendy, ale również rosnące obawy dotyczące kondycji finansów państwa. Kato podkreślił, że wyższe stopy procentowe mogą w znaczący sposób zwiększyć koszt obsługi długu publicznego i wywrzeć presję na budżet. Inflacja CPI ustabilizowała się obecnie na poziomie 3,6% r/r za kwiecień, choć jeszcze w styczniu wynosiła 4,0%. Przy tak wysokiej inflacji i ryzyku braku dalszego spadku do celu, stopy procentowe w Japonii pozostają na niskim poziomie względem globalnych standardów, choć jednocześnie najwyższym w Japonii od 2008 roku na poziomie 0,5%. Kato wskazał  na większą ostrożność w przyszłych emisjach obligacji, w szczególności tych długoterminowych. Rząd nie wyklucza również dostosowania całej strategii zarządzania długiem w celu ograniczenia ryzyka destabilizacji finansów publicznych. 

Z kolei szef Banku Japoni, Kazuo Ueda zadeklarował chęć dalszego podwyższania stóp procentowych, choć z dużą ostrożnością w zależności od sytuacji gospodarczej kraju. Jednocześnie podkreślił on, że kraj jest na najlepszej drodze do osiągnięcia na stałe celu inflacyjnego pierwszy raz od 30 lat. Choć początkowo jen reagował pozytywnie na słowa Uedy, ten podkreślił, że ostatnie mocne wzrosty rentowności obligacji wymagają również szczególnej uwagi Banku Japonii. 

W ostatnich latach wypłata odsetek z długu przez rząd Japonii wynosiła ok. 0,8-1,0% PKB. Jednak przy dalszym wzroście rentowności oraz długu udział ten może wzrosnąć nawet do 2,0% PKB, choć niektórzy wskazują na czarny scenariusz zapaści gospodarczej, dalszego wzrostu potrzeb pożyczkowych i dalszego wzrostu rentowności, co mogłoby za kilka lat skutkować wzrostem ilości odsetek do PKB do poziomu 4-5%, co byłoby poziomem katastrofalnym dla budżetu. 

Choć przez lata niskie oprocentowanie obligacji w Japonii nie było problemem, to jednak obecnie sytuacja wydaje się być coraz bardziej napięta. Rentowności 40 letnich obligacji w przeciągu roku wzrosły o ponad 100 punktów bazowych, natomiast wzrost z zakresu 2-10 lat oscyluje między 40-50 punktów bazowych. 

Reklama
Reklama

Dzisiejsze wypowiedzi Kato oraz Uedy minimalnie uspokoiły rynek, co doprowadziło do niewielkiego spadku rentowności oraz osłabienia się jena, który w ostatnich miesiącach zaliczył wyraźne umocnienie. Z kolei w przypadku polskiego złotego obserwujemy osłabienie, przede wszystkim w stosunku do amerykańskiego dolara, do którego złoty traci niemal 0,5%. Po godzinie 09:30 za dolara płacimy 3,7420 zł, za euro 4,2470, za funta 5,0655 zł, za franka 4,5440 zł.

Michał Stajniak, CFA

Wicedyrektor Działu Analiz XTB

[email protected]

Waluty
Przed decyzją Fedu
Waluty
Dolar na łopatkach, złoty na tym korzysta
Waluty
Sytuacja na rynkach 16 września - inwestorzy wciąż uciekają od dolara
Waluty
Złoty nadal pręży muskuły. Pomaga mu słabość dolara
Waluty
Dolar coraz słabszy przed Fed, a złoty pozostaje stabilny
Waluty
Rynek złotego 16 września - USDPLN sprawdził rejon 3,60
Reklama
Reklama