Wpływ OFE na rozwój polskiej giełdy był jednym z tematów debaty „Rynek kapitałowy Europy Centralnej", która odbyła się drugim dniu Europejskiego Kongresu Ekonomicznego w Katowicach. W dyskusji wzięli udział m.in. przedstawiciele zarządu GPW, Ministerstwa Skarbu Państwa, Krajowego Depozytu Papierów Wartościowych oraz zarządzający bankami i funduszami inwestycyjnymi. Moderatorem debaty był Jakub Kurasz, redaktor naczelny „Parkietu".
Murem za OFE
Uczestnicy debaty zgodzili się, że jakiekolwiek próby przejęcia przez państwo oszczędności zgromadzonych w OFE (wyniki przeglądu systemu mają być znane na przełomie maja i czerwca) miałyby daleko idące konsekwencje dla rynku kapitałowego w Polsce. Niektórzy przyłączyli się do zorganizowanej przez „Parkiet" akcji „W obronie naszych oszczędności". – Nie wierzę w socjalizm i nie chcę, żeby rynek kapitałowy przestał się rozwijać. Jeżeli dojdzie do likwidacji OFE, zostanie zniszczony cały ekosystem kapitałowy w Polsce i wpłynie to na naszą gospodarkę na lata – mówił Krzysztof Walenczak, dyrektor Societe Generale w Polsce, były wiceminister Skarbu Państwa. – O ile nasz rynek kapitałowy dojrzał, to żeby się rozwijał potrzebuje napływu oszczędności, zwłaszcza krajowych. A najszybciej rosną nasze oszczędności w OFE – wtórował Tomasz Bardziłowski, wiceprezes Domu Inwestycyjnego Investors.
Iwona Sroka, prezes KDPW, podała przykład Węgier, gdzie po likwidacji OFE, giełda zamarła. – Jeśli z rynku znikną fundusze emerytalne, to oznacza, że zwiększy się udział w obrotach inwestorów zagranicznych, a wtedy nasz rynek będzie bardziej podatny na zmiany koniunktury w Europie – zaznaczyła. A Paweł Tamborski, wiceminister Skarbu Państwa, przyznał, że scenariusz węgierski miałby skokowy wpływ na zachowania giełdowych indeksów.
Z kolei Waldemar Markiewicz, prezes Izby Domów Maklerskich, podkreślał, że pieniądze, które fundusze emerytalne inwestują na giełdzie, wspierają inwestycje polskich firm, więc i wzrost gospodarki. – Likwidacja OFE to odcięcie przedsiębiorstw od finansowania, na czym straci cała gospodarka – ostrzegał.
Fuzja z Wiedniem
To, co stanie się z OFE, to niejedyna niewiadoma, jeśli chodzi o rozwój warszawskiego parkietu. Paweł Tamborski przyznał, że nadszedł czas na refleksję, co zrobić, aby polski rynek pozostał atrakcyjny dla inwestorów, emitentów i domów maklerskich. Jedną z rozpatrywanych opcji przez zarząd GPW i jej akcjonariusza – Skarb Państwa – jest fuzja z giełdą wiedeńską. W tej sprawie toczą się rozmowy. – Jesteśmy na bardzo wstępnym etapie budowania wizji tego, w jaki sposób można by skonsolidować rynki regulowane w regionie – poinformował Mirosław Szczepański, członek zarządu GPW.