Ostatnie dwa tygodnie upłynęły pod znakiem wielkiej wyprzedaży walut rynków wschodzących, w tym złotego. – Porównując siłę ostatniego osłabienia z historycznym zachowaniem walut, większą zmienność kursów zanotowano jedynie na początku globalnego kryzysu finansowego, w październiku 2008 r. – zauważa Jakub Borowski, główny ekonomista Credit Agricole.
NBP w akcji
Osłabienie naszej waluty zaniepokoiło bank centralny, który po raz pierwszy od końca 2011 r. sięgnął po amunicję w postaci rezerw walutowych. W piątek, gdy kurs euro przekraczał 4,30 zł, NBP wkroczył na rynek i w ciągu godziny sprowadził kurs do 4,24 zł za euro. – Interwencja NBP ograniczy tempo spadku polskiej waluty, nie wyeliminuje jednak presji na jej dalsze osłabienie, będące efektem oddziaływania czynników zewnętrznych – mówi Borowski. Prezes NBP Marek Belka nie wyklucza dalszych interwencji na rynku walutowym.
Wszystko wskazuje na to, że złoty czas dla naszej waluty się dobiegł końca. Skończyła się też hossa na rynku obligacji. – Widać, że rynek zaczyna zmieniać swoje oczekiwania co do kształtowania się kosztu pieniądza w przyszłości – przyznaje Kamil Artyszuk, analityk rynku obligacji DM Banku BPS. Wystarczyły trzy tygodnie, aby rentowność obligacji 10-letnich skoczyła z niewiele ponad 3 proc. do ponad 3,8 proc. Wczoraj 3-mies. stopa WIBOR wynosiła 2,76 proc., czyli była już nieznacznie wyższa niż główna stopa NBP, która wynosi 2,75 proc.
Zdaniem ekonomistów złoty i polskie obligacje mogą pozostać w niełasce co najmniej do jesieni. – Inwestorzy zagraniczni, widząc brak perspektyw na osiągnięcie zysku, najprawdopodobniej zaczną wycofywać się z inwestycji w polskie obligacje i złotego. Pod koniec roku oczekujemy wzrostu cen papierów i umocnienia złotego w wyniku poprawy koniunktury i napływających danych makro, świadczących o przyspieszeniu wzrostu gospodarczego w drugiej połowie 2013 r. – mówi Wiktor Wojciechowski, główny ekonomista Invest-Banku.
Szansa na zarobek?
Duża zmienność na rynku złotego to jednak woda na młyn dla inwestorów handlujących walutami. Dzięki niej mogą w bardzo krótkim czasie zarobić pokaźną kwotę pieniędzy. Trzeba jednak pamiętać, że zajęcie złej pozycji może wiązać się również z dużymi stratami.