Fundusze inwestycyjne PZU

Czesław Gawłowski, prezes zarządu TFI PZU, liczy, że jeszcze w tym roku KPWiG zezwoli im na utworzenie zamkniętego funduszu inwestycyjnego "Oberek", działającego jak typowy fundusz venture capital. Inwestowałby na rynku niepublicznym.- Zainteresowanie Polaków inwestowaniem w funduszach powierniczych czy inwestycyjnych jest znikome. Prawdopodobnie dopiero za kilka lat, dzięki wiedzy, jaką przyniesie im reforma systemu emerytalnego, przeciętni Polacy przekonają się do tej formy oszczędzania. Dlatego obecnie zamierzamy tworzyć fundusze zamknięte skierowane do inwestorów instytucjonalnych i kwalifikowanych inwestorów indywidualnych, którzy wiedzą już, na czym polega inwestowanie w nich - twierdzi prezes.Trzy otwarte fundusze inwestycyjne - papierów dłużnych Polonez, zrównoważony Mazurek, akcyjny Krakowiak, których sprzedaż jednostek uczestnictwa towarzystwo rozpoczęło kilka dni temu - utworzone zostały na potrzeby głównie pracowniczych programów emerytalnych. Szefowie TFI PZU liczą bowiem, że wkrótce zakończy się nowelizacja ustawy o PPE, dzięki której będzie możliwy podział składki pomiędzy fundusze o różnej strategii inwestycyjnej. Również w najbliższych tygodniach mają się zakończyć prace nad określeniem sposobu wykorzystania sieci sprzedawców produktów ubezpieczeniowych i funduszu emerytalnego do sprzedaży funduszy inwestycyjnych. TFI PZU chce bowiem rozwijać głównie aktywną sprzedaż. Dlatego obecnie jednostki uczestnictwa sprzedają tylko dwa biura maklerskie: COK Banku Handlowego i Dom Maklerski Banku Gospodarstwa Krajowego.Zdaniem Czesława Gawłowskiego, zmiany w akcjonariacie PZU, właściwie jedynego właściciela towarzystwa (posiada 99,9993% kapitału, 0,0005% posiada Bank Handlowy, a 0,0002% PZU Development) nie powinno wpłynąć na zmianę strategii działania. Prezes liczy jednak na wykorzystanie wiedzy, doświadczenia i sieci nowego właściciela.

A.G.