Wieloletnie zabiegi, aby zliberalizować amerykańskie ustawodawstwo regulujące działalność sektora finansowego, przyniosły ostateczny efekt. Bill Clinton podpisał uchwaloną przez Kongres ustawę, która znosi ograniczenia wprowadzone jeszcze podczas Wielkiego Kryzysu przed 70. laty.Zgodnie z obowiązującymi dotychczas przepisami, nie wolno było skupiać bankowej działalności komercyjnej i inwestycyjnej oraz usług ubezpieczeniowych w tej samej instytucji finansowej. Obostrzenia te utrudniały konkurencję, znacznie obniżając efektywność. Wraz z likwidacją ograniczeń zawartych w ustawie Glassa-Steagalla umożliwiono tworzenie konglomeratów finansowych, które będą oferować szeroki wachlarz usług po niższych cenach.Bill Clinton, podpisując nowy akt prawny wskazał na korzyści, jakie stwarza on dla sektora finansowego i całej gospodarki. Dodał przy tym, że należy ściśle nadzorować przestrzeganie postanowień ustawy, zwłaszcza jeżeli chodzi o ochronę danych dotyczących sytuacji klientów. Do nich należy teraz decyzja, czy zgodzą się na przekazywanie dotyczących ich informacji innym firmom, względnie zabronią ich wykorzystywania w ten sposób.Problem ten ma być dodatkowo rozważony przez agendy rządowe, a następnie przekazany Kongresowi. Przedstawiciele Izby Reprezentantów i Senatu zaproponowali rozszerzenie uprawnień konsumentów tak, aby mogli uniemożliwić przekazywanie informacji o ich sytuacji również innym jednostkom w ramach tej samej grupy finansowej. Banki i towarzystwa ubezpieczeniowe są przeciwne takiej zmianie. Uważają bowiem, że dostęp do danych w obrębie konglomeratu jest jednym z podstawowych warunków sprawnej działalności sektora finansowego zgodnie z nowymi zasadami.
A.K.