Rok na giełdzie
Branża: pozostałe usługi
Prezes: Władysław Sobański
Adres: 01-250 Warszawa, ul. Worcella 1
Data debiutu: 20 stycznia 1999
Aktualizacja: 06.02.2017 02:42 Publikacja: 21.01.2000 09:49
Rok na giełdzie
Branża: pozostałe usługi
Prezes: Władysław Sobański
Adres: 01-250 Warszawa, ul. Worcella 1
Data debiutu: 20 stycznia 1999
Kurs pierwszego notowania: 3,00 zł
Rynek notowań: wolny
Powstanie spółki i przedmiot działalnościTrans Universal Poland spółka akcyjna powstał w grudniu 1997 roku w wyniku przekształcenia spółki z ograniczoną odpowiedzialnością istniejącej od 1990 roku. Do momentu przeprowadzenia pierwszej publicznej emisji akcji, jej głównym akcjonariuszem dysponującym blisko 100% kapitału była inna spółka giełdowa - Universal. W chwili powstania kapitał akcyjny TUP wynosił 3,5 mln zł i składał się z takiej samej liczby akcji o nominale 1 zł.Od początku firma zajmowała się spedycją, przy czym oprócz tak zwanych przewozów standardowych, świadczyła także przewozy samochodami-chłodniami i furgonetkami. Firma swoją działalność prowadzi na terenie całej Europy, chociaż największy udział w przychodach stanowią transporty eksportowo-importowe na trasach Polska-Niemcy-Holandia-Belgia. Dodatkowym źródłem przychodów są usługi, jak np. prowadzenie myjni samochodowej czy parkingów.Publiczna ofertaO pierwszej publicznej emisji akcji serii B zadecydowano w grudniu 1997 roku. Planowana oferta miała mieć wielkość od 2 do 4 mln papierów, sprzedawanych po cenie z przedziału 3-5 zł. Dzięki niej kapitał akcyjny TUP miał wzrosnąć powyżej 5 mln zł, co miało pozwolić na debiut na rynku równoległym GPW. Ostateczna cena emisyjna została ustalona na najniższym możliwym poziomie, samą ofertę zaś podzielono na transzę dla pracowników i osób zarządzających (0,5 mln papierów), dużych inwestorów (1,5 mln szt.) oraz małych (do 2 mln akcji).Komisja Papierów Wartościowych i Giełd dopuściła papiery TUP do publicznego obrotu 2 maja 1998 roku. Subskrypcja na akcje rozpoczęła się 20 maja i trwała 9 dni. Oferującym papiery był WDM Eastbrokers, który wraz z CDM Pekao SA i PKO BP gwarantował objęcie 2 mln papierów, a więc tyle, ile stanowił minimalny wymóg dojścia oferty do skutku. Subemitenci otrzymali wynagrodzenie za gotowość do objęcia akcji w wysokości 3,2% wartości papierów, które gwarantowali.Emisja nie wypadła jednak najlepiej. Inwestorzy zapisali się jedynie na 289,2 tys. walorów. Z 2 mln subskrybowanych papierów 85,5% objęli gwaranci. W związku z tym, że spółce nie udało się uplasować na rynku wszystkich oferowanych papierów (4 mln szt.) emitent zdecydował się na wejście na rynek wolny GPW, zamiast na równoległy, jak wcześniej planowano. Na usprawiedliwienie spółki należy dodać, iż subskrypcja przebiegała w nie najlepszym dla rynku okresie. Inny emitent, który w tym samym czasie próbował uplasować swoje papiery na rynku, Kopex sprzedał się jeszcze gorzej. Z debiutem giełdowym inwestorzy musieli niestety poczekać ponad pół roku, ponieważ spółka wyjątkowo długo musiała czekać na zarejestrowanie podwyższenia kapitału. Ostatecznie udało się jej wejść na parkiet 20 stycznia 1999 roku.Historia notowańTUP zadebiutował na rynku ceną 3 zł za akcję. Niestety, był to najwyższy kurs w rocznej historii notowań spółki. Pierwszy tydzień zdominowała gwałtowna zniżka, która doprowadziła kurs do poziomu 1,98 zł. Na tej wysokości ukształtowało się historyczne minimum. Na wczorajszej sesji za walory TUP płacono 2,15 zł. Oznacza to, że inwestorzy, którzy nabyli akcje spółki na pierwszej sesji, stracili do tej pory około 28%.Analiza długoterminowaW długim okresie wykres kursu TUP porusza się w tendencji horyzontalnej. Trend wyznaczają linie prowadzone na poziomie 2,1 i 2,8 zł. Jeżeli bykom uda się doprowadzić do przekroczenia górnej linii, inwestorzy będą mogli oczekiwać kontynuacji wzrostów przynajmniej do poziomu maksimum - 3 zł. Niestety, wykres siły relatywnej pokazuje, że TUP należy do najsłabszych papierów na rynku. W związku z tym wzrosty wydają się mało prawdopodobne. Pokonanie wsparcia - 2,1 zł - będzie sygnałem przewagi na rynku strony podażowej. W takiej sytuacji akcjonariusze powinni oczekiwać spadkego minimum.Analiza średnioterminowaW średnim okresie TUP porusza się w trendzie spadkowym. Tendencja ta utrzymuje się na rynku od sierpniowego szczytu. Wyznaczająca ją linia trendu określa obowiązujący opór na poziomie około 2,4 zł. Ewentualne ruchy korekcyjne powinny być przez nią powstrzymywane. Jeżeli stronie popytowej uda się doprowadzić do przekroczenia tej linii, będzie to pierwszy sygnał zapowiadający zmianę panującego trendu spadkowego. Po zniżce na wczorajszej sesji wykres pokonał wsparcie wyznaczane przez ostatni dołek - 2,16 zł. W tej sytuacji spadki prawdopodobnie sięgną przynajmniej 2,1 zł. Na rynku w średnim okresie widoczna jest zdecydowana przewaga niedźwiedzi. Zgodnie z teorią analizy technicznej, należy oczekiwać utrzymania tego stanu rzeczy dopóki nie pojawią się sygnały zapowiadające zmianę trendu.Analiza krótkoterminowaRównież niezbyt korzystnie wygląda sytuacja techniczna w krótkim okresie. Wykres kursu TUP porusza się w silnej tendencji spadkowej. Opór wyznacza linia trendu prowadzona przez dwa ostatnie lokalne szczyty. Obecnie znajduje się na poziomie około 2,25 zł. Jej ewentualne pokonanie będzie zapowiedzią zwyżki przynajmniej do średnioterminowej linii trendu, jednak przy słabej kondycji spółki scenariusz taki jest mało prawdopodobny. Trudno jest obecnie wyznaczyć krótkoterminową barierę popytową. Wszystko wskazuje na to, że spółka będzie kontynuować spadki.Reasumując, niezbyt korzystna jest sytuacja techniczna rynku akcji TUP. Prawdopodobnie spadki będą kontynuowane, na razie nic nie zapowiada zmiany tendencji spadkowych.Sytuacja ekonomicznaW aktualnych warunkach gospodarczych sytuacja ekonomiczna spółki, jak i całej branży firm zajmujących się spedycją, nie wygląda najlepiej. Wynika to z trzech czynników. Przede wszystkim spółkę dotknął kryzys rosyjski, po którym do dziś nie udało się odzyskać poprzedniej pozycji. W przypadku TUP przychody z połączeń Zachód-Wschód stanowiły niegdyś około 1/3 przychodów ogółem. Teraz jest to zaledwie kilka procent. Ta niekorzystna sytuacja zapewne nie szybko ulegnie poprawie. Co gorsza, analitycy branżowi zwracają uwagę, iż wzrost transportu krajowego jeszcze długo nie będzie w stanie zrekompensować tych strat w wielkości przychodów. Drugim bardzo ważnym czynnikiem jest wzrost cen paliw. W minionym roku było aż ponad 20 podwyżek, a ten rok również nie zapowiada się najlepiej. Co prawda, w 2000, odnotowano dwie obniżki, jednak także dwukrotnie ceny wzrosły. Informacje o cenach paliw są o tyle istotne, że w TUP stanowią one ponad 30% kosztów ogółem. Dla kondycji ekonomicznej spółki istotnym czynnikiem jest także kurs marki niemieckiej. Rozliczenia w transporcie dokonywane są bowiem w tej właśnie walucie, spółka zaś nie zabezpiecza się przed ryzykiem kursowym.Nie najlepsze otoczenie rynkowe odbija się na wynikach finansowych firmy. Po raz ostatni spółka miała bowiem zysk netto w 1998 roku, ale i tak był on na minimalnym poziomie 0,1 mln zł. Wynik ten osiągnięto przy przychodach w wysokości 27,6 mln zł, czyli o 3,4 mln zł mniejszych niż zapowiadał zarząd spółki w swojej pierwszej prognozie. Firma nowelizowała bowiem założenia finansowe dwukrotnie w ciągu roku, a mimo to nie udało się jej wypracować nawet najmniej optymistycznych założeń mówiących o zysku w wysokości 0,6 mln zł. Miniony rok okazał się jeszcze gorszy. Zarząd, pamiętając o niepowodzeniach z poprzedniego roku, nie zdecydował się nawet na przedstawienie swoich szacunków. Spółka nie przesłała jeszcze wyników za cały 1999 rok, jednak można oczekiwać, iż zamknie się on na minusie. Po trzech kwartałach poniesiono bowiem straty w wysokości 0,5 mln zł, przy przychodach 20,1 mln zł.
ADAM MIELCZAREK
PIOTR ŻYCHLIŃSKI
© Licencja na publikację
© ℗ Wszystkie prawa zastrzeżone
Źródło: PARKIET.COM
Planowane przez rząd inwestycje trudno uznać za przełomowe. Kluczowe obecnie jest to, by je odpowiednio wykorzystać – mówi Piotr Bielski, dyrektor departamentu analiz ekonomicznych w Santander BM.
Warunków przyspieszenia transformacji technologicznej nad Wisłą jest wiele. Potrzebne są inwestycje w pracowników, w tym ich szkolenia, ale też dbałość o zdrowie. Nieodzowne są też ułatwienia natury prawnej i jak zawsze – finansowanie.
Polska sprzeciwi się traktatowi o wolnym handlu z krajami Mercosuru w obecnym kształcie – oznajmił premier Donald Tusk przed wtorkowym posiedzeniem Rady Ministrów. Problem w tym, ze umowa z Mercosur nie ma jeszcze ostatecznego kształtu, bo negocjacje trwają.
Według Instytutu Gospodarki Międzynarodowej Petersona Economic Sanctions Reconsidered jedynie 34 proc. ze 174 badanych przypadków zastosowania sankcji w XX wieku odniosło sukces.
Po porażce 1:2 z Holandią Polska mierzy się w drugim meczu fazy grupowej Euro 2024 z Austrią. Początek meczu - o godzinie 18.
Na początku kwietnia obie marki technologiczne otworzyły w Warszawie swój pierwszy w Polsce i drugi w Europie showroom. Lenovo jest liderem rynku komputerów PC w Polsce. Motorola jest tu jednym z liderów rynku smartfonów.
Ze Stanisławem Waczkowskim, wiceprezesem Ipopemy Securities i szefem zespołu maklerskiego w tej spółce, rozmawia Konrad Krasuski
Wobec szybkiego starzenia się ludności w Polsce automatyzacja z nią związana będzie raczej łagodziła problem deficytu pracowników, niż powodowała wzrost bezrobocia – mówi Piotr Lewandowski, prezes Instytutu Badań Strukturalnych.
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas