Niedawno spółka poinformowała, że wykona roboty w elektrowni Neurath za 60 mln zł. Zacznie już w maju. Generalnym wykonawcą jest Alstom. Od Alstomu Remak może spodziewać się także kolejnych zamówień na wykonawstwo prac kotłowych w elektrowniach w Bełchatowie, Westfalen, Emdorfie oraz w Karlsruhe. Spółka może być zaangażowana przy 6 kotłach o łącznej mocy ok. 5 tys. MW. Jeżeli Remak zdobędzie te zlecenia, to zapewnią mu one do 2011 r. przychody w wysokości 250-300 mln zł. - W Niemczech ruszają ogromne inwestycje. Rozmawiamy z Alstomem o 6 blokach, ale nie można zapominać, że większość projektów u naszych zachodnich sąsiadów będzie wykonywać Hitachi. Z nim też prowadzimy negocjacje - mówi Marek Brejwo, prezes Remaku.
Do 2011 r. musi zostać wybudowanych w Niemczech 22 bloków energetycznych, w Polsce co najmniej 2, a w Holandii 1. Alstom, dla którego Remak pracuje od dawna, jest generalnym wykonawcą 7 z nich.
Prace również z Hitachi
Generalnym wykonawcą pozostałych elektrowni (m. in. Datteln, Moorburg, Boxberg, Maasflakte, Staudinger czy Walsum) jest Hitachi. - Takich firm montażowych jak Remak jest niewiele. Na pewno mamy duże szanse na prace przy części z tych projektów. Szacuję, że nie będziemy mieć problemów ze zleceniami co najmniej do 2011 r. - mówi prezes Brejwo. Dodaje, że Remak ubiega się o pozyskanie kontraktów o łącznej wartości 2 mld zł. Podkreśla, że w związku z ożywieniem na rynku zauważalny jest wzrost marż, ale pojawił się też problem z kadrą. - Przy coraz większych wymaganiach płacowych polskich pracowników zdecydowaliśmy się sprowadzić spawaczy z Indii. Chcemy, aby w Remaku pracowało ich docelowo około stu - mówi prezes opolskiej firmy, która zatrudnia ok. 600 osób.
Wpadka się nie powtórzy