Średnia płaca brutto w sektorze przedsiębiorstw (to firmy zatrudniające co najmniej 10 osób) wynosiła w lutym 2687,5 zł - podał GUS. Była o 6,4 proc. wyższa niż rok wcześniej. Wzrost okazał się mniejszy od prognoz analityków, którzy spodziewali się, że będzie to 6,7 proc.
Wyższy od oczekiwań ekonomistów był natomiast wzrost zatrudnienia. Analitycy przewidywali, ze liczba miejsc pracy będzie o 4,0 proc. wyższa niż rok wcześniej. Tymczasem wzrost wyniósł 4,3 proc. i był najwyższy w historii. Przedsiębiorstwa zaliczane do sektora przedsiębiorstw zatrudniały w lutym 5,07 mln osób.
- Fakt, że dynamika płac była mniejsza od przewidywań, to impuls zmniejszający prawdopodobieństwo podwyżki stóp procentowych - skomentował Urban Górski, ekonomista Banku Millennium.
Dodał jednak, że wyższy od oczekiwań wzrost zatrudnienia oznacza, że dynamika funduszu płac była zgodna z przewidywaniami. Nominalnie osoby pracujące w sektorze przedsiębiorstw miały do dyspozycji na wydatki o 11 proc. więcej niż przed rokiem (realnie wzrost sięgał 9 proc.).
Górski zauważył, że jest lepiej, gdy wyższy od prognoz jest wzrost zatrudnienia a nie płac. To świadczy o silnych podstawach wzrostu gospodarczego.