W ubiegłym roku klienci wycofali z Indywidualnych Kont Emerytalnych 101 mln zł - trzy razy więcej niż w 2005 roku. Najwięcej pieniędzy straciły towarzystwa ubezpieczeń: 63 mln zł. Skąd tak duży odpływ środków z ubezpieczeniowych IKE? To prawdopodobnie efekt wygasania umów o prowadzenie IKE. - Jeśli klient nie kontynuuje systematycznej wpłaty na polisę z funduszem, to ubezpieczyciel, po ustalonym okresie zwłoki we wpłacie, musi zwrócić pieniądze ulokowane w funduszach kapitałowych - mówi Maciej Kacała, prezes firmy doradczej A-Z Finanse.
Dużo klientów, mało pieniędzy
Właściciele IKE w formie polis są wyjątkowo mało aktywnymi klientami. Z danych Komisji Nadzoru Finansowego wynika, że tylko 30 proc. z nich wpłaciło w ubiegłym roku jakiekolwiek pieniądze na swoje konto. Jednocześnie towarzystwa ubezpieczeń prowadzą znacznie więcej IKE i pozyskują znacznie więcej klientów niż pozostałe instytucje.
Z 415 tys. nowych kont ponad 86 proc. założyły w ubiegłym roku zakłady ubezpieczeń.
- Część IKE ubezpieczeniowych powstaje ze zwykłych polis z funduszem inwestycyjnym. To rezultat pracy agentów ubezpieczeniowych. A dla firm - sposób na utrzymanie portfela - twierdzi rozmówca pragnący zachować anonimowość.