Po poniedziałkowym zamieszaniu, związanym z decyzjami rady nadzorczej Elektromontażu-Export, która odwołała prezesa Zdzisława Kondrata i powołała w jego miejsce Rafała Zagórnego, rosną szanse na współpracę największych akcjonariuszy. Chodzi o Porozumienie Akcjonariuszy (ma ponad 15 proc. kapitału) i grupę, w skład której wchodzi Zdzisław Kondrat, fundusz Stormbridge i Tatiana Gustyakova. Ci trzej akcjonariusze kontrolują 8,6 proc. walorów dających prawo do wykonywania 12 proc. głosów na WZA spółki.
Czas na walne i emisję
- Mimo napiętej sytuacji, jaka jest obecnie w spółce, obie grupy akcjonariuszy spotykają się. W poniedziałek rozmawialiśmy do późna w nocy. Omawialiśmy sprawy bieżące, jak i związane z przyszłością firmy. Wczoraj spotkanie kontynuowali prawnicy obu stron - mówi Zdzisław Kondrat, który wciąż czuje się prawowitym prezesem Elektromontażu-Export. Fakt zaistnienia takich rozmów potwierdzają przedstawiciele Porozumienia Akcjonariuszy. Ich zdaniem, pewne sprawy wymagają szybkiego działania.
Co konkretnie zdecydowano? - Ustaliliśmy, że należy jak najszybciej zwołać walne zgromadzenie w celu uzupełnienia składu rady nadzorczej. Chcielibyśmy przeprowadzić ratunkową emisję akcji, która zapewni spółce zastrzyk kapitału. Wartość oferty będzie nie mniejsza niż 30 mln zł - dodaje Z. Kondrat. NWZA Elektromontażu odbędzie się około 23 kwietnia. Porozumienie akcjonariuszy popiera plany.
Spokojny dzień w spółce