Jesienią ruszą deweloperskie przedsięwzięcia Prochemu

Warszawskie przedsiębiorstwo chce w tym roku rozpocząć przynajmniej dwie inwestycje mieszkaniowe w Krakowie

W najbliższym czasie Prochem chce wybudować w Krakowie budynki mieszkalne i biurowe.

Głównym obszarem działalności spółki są szeroko rozumiane usługi inżynieryjne - od projektowania i doradztwa do realizacji inwestycji. Chodzi głównie o obiekty przemysłowe i użyteczności publicznej.

Krakowskie inwestycje

Przedsiębiorstwo ma już na koncie projekty deweloperskie. W 2005 r. spółka sprzedała biurowiec Irydion położony w Warszawie na ul. Powązkowskiej. Już w przyszłym miesiącu planuje oddać do użytku zmodernizowany budynek w centrum Warszawy, przy ulicy Emilii Plater. Większość powierzchni biurowych jest już zarezerwowana - ich wynajem może przynieść kilkaset tysięcy złotych zysku rocznie.

Prochem spodziewa się, że już jesienią w Krakowie ruszy budowa mieszkań o powierzchni 15-20 tys. mkw. Szacunkowa wartość inwestycji to kilkadziesiąt milionów złotych. Blisko centrum miasta powstanie też apartamentowiec o powierzchni około 3 tys. mkw i wartości kilku milionów złotych. W przyszłym roku rozpocznie się zaś warta kilkadziesiąt milionów złotych budowa biurowca (około 25 tys. mkw).

W najbliższym czasie okaże się również, czy Prochem wybuduje obiekt mieszkalno-usługowy w Warszawie.

- Wszystkie projekty zamierzamy realizować we współpracy z innymi podmiotami - inwestorami finansowymi i właścicielami działek. Nasz udział wyniesie około 50 proc. - mówi Marek Garliński, prezes Prochemu. Jego zdaniem, kooperacja oznacza co prawda mniejszy udział w zyskach, ale z drugiej strony zmniejsza poziom ryzyka i kosztów. - Myślę, że efekty tych inwestycji będzie widać wyraźnie w wynikach za 2009 r. - twierdzi M. Garliński.

- Jeśli chodzi o ceny, krakowski rynek nieruchomości ustabilizował się - mówi Michał Sztabler, analityk Domu Maklerskiego PKO BP. - Do tej pory deweloperzy mogli osiągać wysoką rentowność, ponieważ inwestycje powstawały na gruntach kupionych wcześniej, czyli taniej. Niższe były również koszty materiałów i robocizny.

Czy Prochem planuje emisję akcji w związku z krakowskimi inwestycjami? - Jeśli własne fundusze i kredyty wystarczają, nie ma potrzeby rozwadniać kapitału, ale niczego nie wykluczamy - mówi M. Garliński.

Dominują biopaliwa

Działalność deweloperska będzie dla grupy kapitałowej wartością dodaną. Prochem będzie się koncentrować na podstawowej działalności. W tym roku są to dwa kontrakty dotyczące budowy instalacji do produkcji biopaliw. Umowy zostały podpisane w zeszłym roku i z fazy projektowania przechodzą w fazę realizacji.

Prochem rozpocznie budowę instalacji do produkcji estrów metylowych dla Lotosu Biopaliwa - wartość kontraktu wynosi około 23 mln zł.

Niewykluczone że niebawem ruszy też budowa zakładu produkcji etanolu dla spółki Biopaliwa. Umowa opiewa na 120 mln zł.

Być może Prochemowi do końca roku uda się poszerzyć portfel zamówień. - Jesteśmy w trakcie negocjacji w sprawie pozyskania trzech kolejnych kontraktów - mówi prezes Garliński.

Prognozy i dywidenda

Tegoroczne przychody grupy kapitałowej Prochemu wyniosą 270 mln zł, natomiast czysty zarobek 11 mln zł. - W prognozie odnosimy się do zysku netto przypisanego akcjonariuszom jednostki dominującej. Zarobek grupy powinien natomiast wynieść około 12,5 mln zł - wyjaśnia M. Garliński.

W zeszłym roku jednostkowy zysk Prochemu wyniósł 14,9 mln zł. Firma zamierza wypłacić 3,9 mln zł dywidendy, co daje 1 zł na akcję. - Polityka dywidendowa zakłada wypłatę akcjonariuszom około jednej czwartej zysku. Wyjątkiem były lata, kiedy przeprowadzaliśmy skup akcji w celu umorzenia - mówi prezes Garliński.

Na początku marca pisaliśmy, że Prochem jest właścicielem 0,8 proc. akcji Banku Inicjatyw Społeczno-Ekonomicznych. Papiery chętnie odkupiłby Bank DnB NORD. - Naszą intencją jest wyjście z inwestycji w BISE. Przychody finansowe są uwzględnione w podanej prognozie - mówi prezes Garliński. Jeśli DnB NORD otrzyma zgodę Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumenta i odkupi papiery od Prochemu, wartość transakcji wyniesie około 4 mln zł, a zysk brutto Prochemu na transakcji około 2,4 mln zł.

Prognoza nie uwzględnia ewentualnych skutków sporu z PERN-em, który dotyczy zerwanego w 2005 r. kontraktu na budowę trzeciej nitki rurociągu "Przyjaźń". PERN domaga się 130 mln zł odszkodowania, natomiast Prochem żąda od byłego kontrahenta 41 mln zł. - Sprawa jest w sądzie, dlatego nie chcę jej komentować - ucina M. Garliński.

Wczoraj kurs Prochemu spadł o 0,7 proc., do 82 zł. Obroty akcjami, jak na spółkę, były jednak wysokie. Waściciela zmieniło 2 proc. kapitału, a był to wynik dwóch dużych transakcji. Najwyraźniej wymiany dokonali inwestorzy finansowi. W akcjonariacie Prochemu są już cztery fundusze inwestycyjne i emerytalne.