Udziałowców Aholda, który swoje polskie sklepy Supernova i Albert postanowił sprzedać Carrefourowi, ucieszyła wczoraj informacja o zwiększonej puli pieniędzy na wykup walorów spółki. Firma przeznaczy na ten cel 3 miliardy euro, miliard więcej niż planowała.
Cena akcji z tego powodu, a także dzięki bardzo dobrym wynikom finansowym wzrosła o 1,2 proc. W IV kwartale 2006 r. Royal Ahold zarobił 239 milionów euro, ponad dwa razy więcej niż w tym samym okresie rok wcześniej.
Ten nadzwyczajny wynik, wyższy od prognoz analityków, był możliwy dzięki niższym podatkom i mniejszym kosztom odsetkowym.
Zarząd holenderskiej spółki od dłuższego czasu szuka nabywcy na Foodservice, dystrybutora żywności działającego na rynku amerykańskim. Firma ta jest dostawcą restauracji i szpitali. Zdaniem analityków, decyzja o zwiększeniu puli na buy-back świadczy o tym, że sprzedaż Foodservice jest bliska. Zamiar sprzedaży Foodservice został ogłoszony w listopadzie 2006 r. Zakupem zainteresowane są fundusze private equity. Analitycy szacują, że Ahold może z tej transakcji zainkasować minimum 5,5 miliarda euro. Przewidują, że później połączy się z belgijską siecią Delhaize.
Wystawienie Foodservice na sprzedaż było reakcją na presję ze strony inwestorów. W sierpniu dwa fundusze hedgingowe Centaurus Capital Ltd i Paulson & Co., kontrolujące około 6 proc. kapitału akcyjnego Aholda, zażądały, aby spółka pozbyła się wszystkich sklepów w USA.