Z Pawłem Nowakowskim, prezesem przyszłego debiutanta, Makaronów Polskich, rozmawiają czytelnicy "Parkietu"

Dziś kończą się zapisy na akcje rzeszowskiej spółki w transzy dla inwestorów indywidualnych. Dla instytucji potrwają o jeden dzień dłużej. Makarony Polskie zamierzają sprzedać 3 mln walorów nowej emisji serii C (1 mln dla drobnych inwestorów, reszta dla instytucji). Cenę emisyjną wyznaczono na 9 zł (z widełek 6,7-9 zł).

Aktualizacja: 22.02.2017 16:23 Publikacja: 03.04.2007 08:05

Oferującym jest DM PKO BP. Firma, przy założeniu, że sprzeda wszystkie akcje, pozyska z giełdy prawie 26 mln zł (po odliczeniu kosztów emisji). Pieniądze wyda na rozbudowę mocy produkcyjnych oraz na zakupy firm z branży spożywczej. Według wstępnych szacunków, w 2006 r. Makarony Polskie miały 1,84 mln zł zysku netto przy 45,5 mln zł przychodów ze sprzedaży. W tym roku grupa rzeszowskiej firmy (razem z przejętym w grudniu Stoczkiem) planuje zarobić na czysto 4,4, mln zł. Obroty mają wynieść około 96 mln zł.

Na co spółka chce przeznaczyć środki pozyskane z giełdy?

Planujemy zwiększenie mocy produkcyjnych o ponad 100 proc., rozbudowę sieci dystrybucji, wsparcie sprzedaży produktów markowych oraz przejęcia.

Jaki był powód połączenia z firmą Stoczek Łukowski?

Zależało nam na rozszerzeniu asortymentu o dania gotowe. Wpisuje się to w strategię ekspansji na nowe, rozwojowe segmenty rynku spożywczego. Stoczek dysponuje bardzo nowoczesnym zakładem i ma duże perspektywy rozwoju w związku z niewielkim wykorzystaniem mocy produkcyjnych (dotychczas około 40 proc.).

W jaki sposób będzie finansowane przejęcie Stoczka?

Cena zakupu 100 proc. udziałów tej firmy wynosi 12,85 mln zł. Udziałowcy Stoczka za 11,63 mln zł obejmą nieco ponad 1, 7 mln akcji Makaronów Polskich serii D (pozostałe 1,22 mln zł będzie pochodziło ze sprzedaży akcji serii C - przyp. red.).

Jaki jest udział przychodów ze sprzedaży za granicę w całkowitych obrotach Makaronów Polskich?

W 2006 roku przychody ze sprzedaży eksportowej stanowiły 5 proc. całkowitych obrotów.

Na jakich rynkach zagranicznych firma jest obecna i jakie ma w planach podbić?

Sprzedajemy nasz makaron do Czech, na Słowację oraz do Stanów Zjednoczonych. Zamierzamy ruszyć z eksportem do Niemiec, Wielkiej Brytanii, Skandynawii oraz krajów Europy Środkowo-Wschodniej.

Czy spółka zamierza rozszerzać asortyment o nowe produkty?

Planujemy wprowadzić produkty charakteryzujące się wysoką wartością dodaną i wysokim wzrostem, takie jak sosy do makaronów. Po przejęciu firmy Stoczek w naszej ofercie znajdują się dania gotowe, których asortyment zamierzamy rozszerzać.

Jak, według spółki, będzie rozwijał się rynek makaronów w Polsce?

Zgodnie z naszymi szacunkami w najbliższych latach rynek klusek będzie rósł w tempie 3-5 proc. rocznie. Dla porównania, w latach 2005-2006 był to wzrost na poziomie 5 proc. rocznie.

Jaką pozycję na rynku makaronów ma spółka?

13 proc. klusek wyprodukowanych w Polsce w 2006 roku pochodziło z naszej firmy. Natomiast pod własnymi markami sprzedajemy zaledwie 1/4 produkcji.

Jakie są przewagi konkurencyjne Makaronów Polskich?

Podstawowe przewagi to wysoka jakość produktów oraz niski koszt wytworzenia, uzyskany dzięki dużej skali i automatyzacji produkcji.

Jaka jest strategia spółki na najbliższych kilka lat?

Zamierzamy zbudować silny podmiot, działający w najbardziej atrakcyjnych segmentach branży spożywczej. Chcemy też zwiększyć sprzedaż produktów pod markami spółki - zarówno makaronów, jak też innych artykułów spożywczych. W rynku klusek zamierzamy zajmować silną druga pozycję. Do 2008 roku planujemy osiągnąć 20 proc. udziału (ilościowo). Dodatkowo będziemy rozszerzać asortyment o nowe produkty - zarówno poprzez inwestycje w majątek rzeczowy, jak też akwizycje.

Czy firma jest zainteresowana przejęciem upadającej Malmy?

Zamierzamy dokonywać konsolidacji rynku makaronów i nie odrzucamy z góry żadnej możliwości realizacji tego celu.

Czy zamierzacie inwestować w rozwój sieci dystrybucji?Jest to istotny element naszej strategii. Planujemy przeznaczyć na ten cel w latach 2007-2008 kwotę 2 mln zł.

Kto jest głównym akcjonariuszem spółki i jaki będzie akcjonariat po emisji?

Obecnie największym udziałowcem jest spółka Agrotechnika, która posiada 47,9 proc. udziałów w kapitale i głosach. Po emisji akcji serii C i D Agrotechnika nadal będzie największym udziałowcem z 22,5 proc. Inni akcjonariusze powyżej 5 proc. to Elżbieta i Grzegorz Słomkowscy (13 proc.) i Zdzisław Sawicki (11,7 proc.).

Czy dotychczasowi akcjonariusze zamierzają kupić walory w ofercie publicznej?

Członkowie zarządu deklarują złożenie zapisów w publicznej emisji akcji serii C, natomiast kluczowi akcjonariusze zobowiązali się do utrzymania swoich pakietów w okresie 12 miesięcy od dnia zatwierdzenia prospektu emisyjnego.

Gospodarka
Piotr Bielski, Santander BM: Mocny złoty przybliża nas do obniżek stóp
Gospodarka
Donald Tusk o umowie z Mercosurem: Sprzeciwiamy się. UE reaguje
Gospodarka
Embarga i sankcje w osiąganiu celów politycznych
Gospodarka
Polska-Austria: Biało-Czerwoni grają o pierwsze punkty na Euro 2024
Gospodarka
Duże obroty na GPW podczas gwałtownych spadków dowodzą dojrzałości rynku
Gospodarka
Sztuczna inteligencja nie ma dziś potencjału rewolucyjnego