Fota kupi Autoprimę za pieniądze z emisji

Dzięki transakcji giełdowa spółka za jednym zamachem zajmie silną pozycję na Słowacji i w Czechach

Aktualizacja: 22.02.2017 14:36 Publikacja: 03.04.2007 08:27

Akcjonariusze Foty prawie pół roku czekali na zapowiadane przejęcie dystrybutora części zamiennych do aut, i się doczekali. Giełdowa spółka podpisała wstępną umowę kupna czeskiej firmy Autoprima, jednego z największych graczy na rynkach czeskim i słowackim. Za pieniądze z zeszłorocznej oferty publicznej Fota kupi od założycieli spółki 80 proc. akcji. Ma też opcję zakupu pozostałych 20 procent. Cena zostanie ujawniona po podpisaniu ostatecznej umowy.

W czołówce na Słowacji

Zeszłoroczne przychody skonsolidowane Autoprimy przekroczyły 54 mln zł. Według szacunków spółki, zajmuje ona 6.-7. miejsce w Czechach (ma około 5-proc. udział w rynku części samochodowych). Jej udział w rynku słowackim wynosi 10-12 proc. To daje grupie drugie lub trzecie miejsce.

Konsolidacja od lipca

Od którego momentu przejęcie wpłynie na wyniki Foty? - Planujemy rozpocząć konsolidację po podpisaniu umowy ostatecznej. Wyniki przejętej firmy będą więc widoczne od II półrocza 2007 r. - mówi prezes gdańskiej firmy Bohdan Stankiewicz. Podtrzymał on tegoroczną prognozę, zakładającą osiągnięcie 635 mln zł przychodów i 21,3 mln zł zysku.

Firma wciąż szuka kolejnych celów do przejęcia. Ma na to razem z zakupem Autoprimy około 50 mln zł. - Prowadzimy rozmowy z kilkoma podmiotami. Niewykluczone, że w ciągu kilku następnych miesięcy poinformujemy o kolejnych 2-3 transakcjach. W grę wchodzą dystrybutorzy zarówno w Polsce, jak i za granicą - zapowiada prezes Stankiewicz.

Gospodarka
Piotr Bielski, Santander BM: Mocny złoty przybliża nas do obniżek stóp
Gospodarka
Donald Tusk o umowie z Mercosurem: Sprzeciwiamy się. UE reaguje
Gospodarka
Embarga i sankcje w osiąganiu celów politycznych
Gospodarka
Polska-Austria: Biało-Czerwoni grają o pierwsze punkty na Euro 2024
Gospodarka
Duże obroty na GPW podczas gwałtownych spadków dowodzą dojrzałości rynku
Gospodarka
Sztuczna inteligencja nie ma dziś potencjału rewolucyjnego