Banki mają niespełna połowę rynku

Aktualizacja: 22.02.2017 20:35 Publikacja: 03.04.2007 08:45

W ubiegłym roku w ramach działalności faktoringowej obecne na polskim rynku firmy skupiły wierzytelności o łącznej wartości ponad 25 mld złotych - wynika z najnowszych danych Głównego Urzędu Statystycznego.

Badanie GUS dotyczyło 33 podmiotów, z czego 14 to przedsiębiorstwa zajmujące się wyłącznie faktoringiem, pozostałe to banki. Firmy faktoringowe skupiły w ubiegłym roku faktury w kwocie 14,3 mld złotych, obrót banków wyniósł 11,3 mld złotych.

Wśród firm specjalizujących się w faktoringu pod względem obrotów dominują członkowie Polskiego Związku Faktorów. W 2006 roku do tej organizacji należało 10 firm, a ubiegłoroczna wartość skupionych przez nie faktur to 13,7 mld złotych (według danych PZF).

Na pierwszym miejscu uplasował się Pekao Faktoring, którego obroty w minionym roku wyniosły 3,6 mld złotych. Drugi był ING Commercial Finance (3,4 mld złotych), trzeci Polfactor (2,9 mld złotych).

Spośród banków, które udostępniły nam dane o prowadzonej przez siebie działalności faktoringowej największe obroty w ubiegłym roku zanotowały Raiffeisen (prawie 4 mld zł) oraz Millennium (1,4 mld zł).

W 2006 roku firmy faktoringowe wraz z bankami prowadzącymi działalność faktoringową obsłużyły łącznie 4 tys. klientów, z czego 1600 było klientami firm zrzeszonych w Polskim Związku Faktorów.

Ponad połowa firm korzystających z usług branży - faktorantów (53 proc.) - to takie podmioty, których obroty z firmą faktoringową w ubiegłym roku kształtowały się w granicach od 1 mln do 40 mln zł. Popularne było również korzystanie z faktoringu w przypadku, gdy obroty z faktorem nie przekraczają 1 mln złotych (takie firmy stanowiły 40 proc. korzystających z usług faktoringowych). Duże transakcje - ponad 100 mln złotych - były udziałem zaledwie 1 proc. wszystkich klientów firm faktoringowych.

Według danych GUS, w 2006 roku z usług faktoringowych najczęściej korzystały firmy handlowe (chodzi o handel zarówno hurtowy, jak i detaliczny), budowlane oraz przetwórstwa przemysłowego.

Członkowie PZF jako najczęściej obsługiwane przez siebie w ubiegłym roku branże wskazują natomiast: na pierwszym miejscu - przedsiębiorstwa zajmujące się akcesoriami i częściami samochodowymi, a potem kolejno: firmy działające w branży żywność i napoje oraz hutnictwo. Handel był dopiero na szóstym miejscu, budownictwo na siódmym.

Dane zarówno GUS, jak i PZF pokazują, że dominujące znaczenie ma wciąż faktoring krajowy, który stanowił w ubiegłym roku aż 91,6 proc. wszystkich transakcji (to dane opublikowane przez GUS).

W przypadku faktoringu krajowego najczęściej (70,5 proc. obrotów) stosowany był faktoring z regresem (bez przejęcia przez firmę faktoringową ryzyka niewypłacalności dłużnika). W faktoringu zagranicznym dominował faktoring eksportowy (85,5 proc.).

Na koniec 2006 roku przedsiębiorstwa zajmujące się faktoringiem dawały zatrudnienie 489 pracownikom. Z informacji GUS wynika, że połowa badanych firm faktoringowych jest własnością kapitału polskiego - to zarówno osoby fizyczne, przedsiębiorstwa niefinansowe, jak i banki. W rękach inwestorów zagranicznych było w końcu ub.r. pięć spółek. Pozostałe dwie firmy to przedsiębiorstwa z kapitałem mieszanym.

Podobnie jak firmy faktoringowe, ich klienci - faktoranci - to przedsiębiorstwa zlokalizowane w najlepiej rozwiniętych gospodarczo regionach kraju. Jak podaje GUS, mają one swoje siedziby głównie w województwach: mazowieckim, śląskim, wielkopolskim, małopolskim i pomorskim.

Gospodarka
Sztuczna inteligencja nie ma dziś potencjału rewolucyjnego
Gospodarka
Ludwik Sobolewski rusza z funduszem odbudowy Ukrainy
Gospodarka
„W 2024 r. surowce podrożeją. Zwyżki napędzi ropa”
Gospodarka
Szef Fitch Ratings: zmiana rządu nie pociągnie w górę ratingu Polski
Gospodarka
Czy i kiedy RPP wróci do obniżek stóp?
Gospodarka
Złe i dobre wieści przed COP 28