Wezwanie na akcje Mieszka pod znakiem zapytania

Łotewski fundusz informuje, że udziały w Mieszku zmniejszy do poniżej 66 proc. KNF odpowiada, że powinien albo ogłosić wezwanie, albo zejść poniżej 33 proc.

Aktualizacja: 22.02.2017 19:31 Publikacja: 05.04.2007 08:18

Inwestorzy z entuzjazmem zareagowali na informację dotyczącą zmiany właściciela Mieszka. Akcje producenta słodyczy były najdroższe w jego giełdowej historii. Kosztowały 4,6 zł po wzroście o 28,85 proc. Zwyżce towarzyszyły duże obroty. Wyniosły 26,97 mln zł.

Inwestorzy kupują akcje oczekując, że fundusz Alta Capital Partners (ACP) - nowy właściciel Mieszka - ogłosi wezwanie na pozostałe walory spółki. Po uzyskaniu zgody Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów łotewski ACP przejmie kontrole nad funduszem Central European Confectionary Holding, a tym samym obejmie 66,18-proc. pakiet akcji giełdowego producenta słodyczy.

Wezwanie będzie czy nie?

Zarząd ACP informuje, że w ciągu trzech miesięcy od przejęcia Mieszka zmniejszy zaangażowanie w spółce. Zamierza jednak zejść lekko poniżej 66 proc. Informuje również, że chce, aby przedsiębiorstwo było nadal notowane na GPW. Co oznacza, że wezwania nie planuje. Jednak wszystko wskazuje na to, że fundusz ACP będzie musiał je ogłosić. - Alta Capital Partners ma dwie możliwości: albo zmniejszy w ciągu trzech miesięcy zaangażowanie w Mieszku do poniżej 33 proc., albo ogłosi wezwanie na resztę akcji - informuje Łukasz Dajnowicz z Komisji Nadzoru Finansowego.

Prezes się cieszy

- Biorąc pod uwagę dotychczasowe osiągnięcia spółki, akcje Mieszka są bardzo niedowartościowane. Stąd ten dzisiejszy wzrost kursu. Jesteśmy najszybciej rosnącą firmą z branży słodyczy w Polsce. Zawsze mówiłem inwestorom, że inwestycje w naszą firmę trzeba traktować jako długookresową - mówi Marek Moczulski, prezes Mieszka. Podkreśla, że nowy właściciel całkowicie popiera dotychczasową strategię zarządu polegającą m.in. na dalszym umacnianiu pozycji rynkowej Mieszka poprzez wprowadzanie nowych produktów (teraz firma kontroluje 6 proc. polskiego rynku pralin). W planach jest również zwiększanie eksportu. Teraz sprzedaż zagraniczna stanowi ok. 25 proc. przychodów spółki. - Fundusz zapowiada, że będzie rozwijał Mieszko również poprzez przejęcia. Oznacza to, że przed Mieszkiem otwierają się znakomite perspektywy - tłumaczy M. Moczulski. Jak będzie finansowany rozwój spółki. Czy w grę wchodzi emisja akcji? - Za wcześnie by o tym mówić - ucina prezes.

Neutralne wydarzenie

- Zmiana właściciela nie jest dla spółki istotną informacją. Jest to inwestor finansowy, nie można więc liczyć na przepływ know-how. Potencjalnie pozytywnym czynnikiem jest możliwość nawiązania współpracy i osiągnięcie pewnych synergii z innymi spółkami spożywczymi, które będą w portfelu funduszu - mówi Piotr Her, analityk Raiffeisen Bank Polska.

Gospodarka
Donald Tusk o umowie z Mercosurem: Sprzeciwiamy się. UE reaguje
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Gospodarka
Embarga i sankcje w osiąganiu celów politycznych
Gospodarka
Polska-Austria: Biało-Czerwoni grają o pierwsze punkty na Euro 2024
Gospodarka
Duże obroty na GPW podczas gwałtownych spadków dowodzą dojrzałości rynku
Materiał Promocyjny
Cyfrowe narzędzia to podstawa działań przedsiębiorstwa, które chce być konkurencyjne
Gospodarka
Sztuczna inteligencja nie ma dziś potencjału rewolucyjnego
Gospodarka
Ludwik Sobolewski rusza z funduszem odbudowy Ukrainy