W środę na GPW indeksy zanotowały lekkie wzrosty

Warszawa, 11.04.2007 (ISB) - Środa na warszawskiej giełdzie zakończyła się lekkim wzrostem głównych indeksów, dzięki pojawieniu się kapitału i powrotowi zainteresowania dużymi spółkami. Najbliższe dni mogą jednak przynieść lekką korektę na GPW, uważają analitycy.

Aktualizacja: 22.02.2017 19:12 Publikacja: 11.04.2007 18:11

"Brak impulsów do pozbywania się akcji spowodował, że rynek poprawił dziś wczorajsze maksima. Na razie dobre nastroje utrzymują się, ale ryzyko przesilenia wciąż występuje" - powiedział Paweł Kubiak, makler Domu Maklerskiego BZ WBK.

W środę dobrze zachowywały się spółki surowcowe: PKN Orlen zyskał na zamknięciu 2,39%, PGNiG zwyżkował o 1,42%, Lotos o 1,02%,a KGHM o 0,18%. Wśród banków zyskiwały Pekao (+1,37%) i PKO BP (+0,29%).

Zdaniem Kubiaka, na rynku pojawiło się więcej kapitału, a inwestorzy znowu przychylniejszym okiem patrzą na duże spółki z WIG 20.

"Generalnie panuje dobry klimat wokół dużych spółek, co jest efektem sprzyjającego klimatu w gospodarce i względnego spokoju w polityce"- powiedział makler. "Ten dobry klimat będzie zachęcał graczy do zakupów mniejszych spółek, choć ubiegły tydzień pokazał, że nie zawsze jest on niezbędny do spekulacji" - dodał.

Giełda w Stanach Zjednoczonych otworzyła się w środę lekkim spadkiem (ok. 0,5% wobec wtorkowego zamknięcia) bez wyraźnego kierunku. Z kolei inne rynki naszego regionu zakończyły dzień na plusie.

Na GPW w środę WIG 20 zyskał 0,59% wobec zamknięcia sesji we wtorek i wyniósł 3.606,90 pkt. WIG wzrósł o 0,47% do 59.206,43 pkt. Obroty na rynku akcji wyniosły 2,5 mld zł. (ISB)

amo

Gospodarka
Piotr Bielski, Santander BM: Mocny złoty przybliża nas do obniżek stóp
Gospodarka
Donald Tusk o umowie z Mercosurem: Sprzeciwiamy się. UE reaguje
Gospodarka
Embarga i sankcje w osiąganiu celów politycznych
Gospodarka
Polska-Austria: Biało-Czerwoni grają o pierwsze punkty na Euro 2024
Gospodarka
Duże obroty na GPW podczas gwałtownych spadków dowodzą dojrzałości rynku
Gospodarka
Sztuczna inteligencja nie ma dziś potencjału rewolucyjnego