"W obliczu potwierdzenia się obaw członków Rady Polityki Pieniężnej o możliwość przełożenia się wzrostu popytu na poziom cen podwyżka stóp procentowych w kwietniu wydaje się być przesądzona" - napisali analitycy BGŻ w komentarzu do danych.
Ekonomiści Banku BPH podtrzymują natomiast prognozę, że RPP podniesie stopy procentowe o 25 pb w kwietniu, a na kolejną podwyżkę zdecyduje się w lipcu, po kolejnej projekcji inflacji.
"Według naszych szacunków, wskaźnik CPI w czerwcu osiągnie swój szczyt 2,8% r/r i zwolni do 2,6-2,7% pod koniec roku" - napisał Ryszard Petru z BPH.
Natomiast ekonomiści banku ING oceniają, że po kwietniowej podwyżce RPP poczeka z dalszymi podwyżkami.
"Przynajmniej dwa kwartały, głównie za sprawą zatrzymania się wzrostu cen od kwietnia" - napisał Mateusz Szczurek z ING w raporcie.