KNF: niewykluczone drugie wezwanie na Provimi-Rolimpex

Nutrilux ma zgodę urzędów antymonopolowych na przejęcie producenta pasz. Trwa wezwanie. Będzie przymusowy wykup? Dużo zależy od PZU

Aktualizacja: 22.02.2017 13:21 Publikacja: 14.04.2007 10:22

Spółka Nutrilux, należąca do brytyjskiego funduszu Permira, jest coraz bliżej przejęcia pełnej kontroli nad, notowanym na GPW, Provimi-Rolimpeksem. Uzyskała już zgodę odpowiednich urzędów antymonopolowych i tym samym stała się właścicielem większościowego pakietu w firmie Provimlux Investments, większościowego udziałowca polskiego przedsiębiorstwa. To oznacza, że Nutrilux pośrednio jest już właścicielem nieco ponad 77,7 proc. głosów Provimi-Rolipmeksu. Pozostałe akcje chce skupić w wezwaniu. Płaci 21,31 zł za papier. Zapisy zaczęły się 14 marca i potrwają do 22 maja.

Konieczne drugie wezwanie?

Nutrilux chce wycofać spółkę z GPW. Tymczasem polskie przepisy wymagają ogłoszenia wezwania, by zwołać walne zgromadzenie i w porządku obrad umieścić uchwałę o zniesieniu dematerializacji akcji. - Będzie konieczne ogłoszenie drugiego wezwania, chyba że w tym firma skupi 100 proc. walorów. Może być jeszcze tak, że w tym wezwaniu osiągnie 90 proc. (przymusowy wykup jest możliwy po osiągnięciu lub przekroczeniu tego progu - red.) i zrobi przymusowy wykup, po którym będzie miała 100 proc. Wówczas nie będzie konieczności ogłaszania drugiego wezwania - tłumaczy Łukasz Dajnowicz z Komisji Nadzoru Finansowego.

Wiele zależy od PZU

Obecnie próg 5 proc. udziałów w kapitale producenta pasz przekraczają: Nutrilux oraz PZU Asset Management. Co ciekawe, w trakcie wezwania ten drugi inwestor dokupił walorów Provimi-Rolimpeksu i zwiększył swój pakiet z ponad 9 proc. do równych 10 proc. Analitycy są zgodni: PZU chce mieć większą siłę przetargową.

- Zwiększenie zaangażowania przez PZU wskazuje na to, że inwestor liczy na sprzedaż posiadanego pakietu akcji po atrakcyjniejszej cenie - komentuje Piort Cieślak, analityk ze Stowarzyszenia Inwestorów Indywidualnych.

Jeżeli PZU nie odsprzeda walorów Provimi-Rolimpeksu Nutriluksowi, ten prawdopodobnie nie będzie mógł ogłosić przymusowego wykupu walorów. Wystarczy, żeby PZU kontrolowało 10 proc. plus jedną akcję. - Nie komentujemy naszej działalności lokacyjnej- mówi Michał Witkowski, rzecznik prasowy PZU.

Za niska cena?

Propozycja Nutriluksu jest równa średniemu kursowi Provimi-Rolimpeksu z trzech miesięcy sprzed ogłoszenia wezwania (to minimum, jakie inwestor mógł zaoferować). - Obecna cena walorów producenta pasz na giełdzie jest nieco wyższa od proponowanej przez wzywającego. To może sugerować, że akcjonariusze mniejszościowi spółki niezbyt przychylnie patrzą na zaoferowaną cenę, która z pewnością do najatrakcyjniejszych nie należy - komentuje P. Cieślak. Wtóruje mu Kamil Kliszcz, analityk DI BRE Banku. - Cena w wezwaniu nie zawiera premii za uzyskanie kontroli nad spółką i wycofanie jej z GPW - potwierdza.

Ubiegły rok nie był dla firmy udany. Ten ma być lepszy. - Perspektywy dobrych zbiorów powinny spowodować, że ceny zbóż nie będą już tak bardzo rosły - uważa Rafał Nawrocki, członek zarządu Provimi-Rolimpeksu. Dodaje, że niedługo ruszy zakład na Ukrainie.

Gospodarka
Donald Tusk o umowie z Mercosurem: Sprzeciwiamy się. UE reaguje
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Gospodarka
Embarga i sankcje w osiąganiu celów politycznych
Gospodarka
Polska-Austria: Biało-Czerwoni grają o pierwsze punkty na Euro 2024
Gospodarka
Duże obroty na GPW podczas gwałtownych spadków dowodzą dojrzałości rynku
Materiał Promocyjny
Cyfrowe narzędzia to podstawa działań przedsiębiorstwa, które chce być konkurencyjne
Gospodarka
Sztuczna inteligencja nie ma dziś potencjału rewolucyjnego
Gospodarka
Ludwik Sobolewski rusza z funduszem odbudowy Ukrainy