Walne zgromadzenie akcjonariuszy hotelarskiej spółki zaakceptowało przejęcie nieruchomości. Wcześniej Interferie wahały się pomiędzy dwiema propozycjami. Pierwszą był ośrodek zlokalizowany w Świnoujściu, mający w ofercie około 40 pokoi. Alternatywą była znacznie większa nieruchomość. To właśnie na nią zdecydowali się akcjonariusze. - Wybrany został ośrodek zlokalizowany w pasie nadmorskim, prowadzący działalność wczasową, w około 150 pokojach i ze znaczącym kawałkiem powierzchni. Teraz trwa inwentaryzacja. Potem przejęcie musi zatwierdzić rada nadzorcza Interferii. Prawdopodobnie do ustalenia warunków zakupu oraz podpisania wstępnego porozumienia dojdzie w maju - mówi Waldemar Czechowski-Jamroziński, prezes spółki Interferie.

Interferie to spółka kontrolowana przez KGHM, który w ponad 44 proc. należy do Skarbu Państwa. To zatem, pośrednio, resort ma decydujący głos w sprawie Interferii. Jego przedstawiciel, Ireneusz Dąbrowski (wiceminister skarbu), zapowiedział niedawno, że w planach jest sprzedaż kilku państwowych firm hotelarskich za co najmniej 100 mln zł. Jako potencjalnego nabywcę Ireneusz Dąbrowski wskazał właśnie Interferie. - Rozmawialiśmy z panem ministrem w tej sprawie, podobnie jak czynimy to z innymi partnerami. Obecnie analizowane są różne możliwości. Każda propozycja nabycia ośrodków jest dla nas interesująca, jednak pod warunkiem, że będzie to z korzyścią dla Interferii i akcjonariuszy spółki - mówi prezes Interferii.

WZA spółki zdecydowało też o przeznaczeniu ubiegłorocznego zysku netto (ok. 2,5 mln zł) na inwestycje. Miniony rok nie był dla Interferii zbyt udany. Firma dwukrotnie obniżała prognozy. Tych ostatecznych też nie udało jej się zrealizować. Wpadki z planowaniem były przyczyną zmian w zarządzie. Miejsce prezesa Mirosława Gojdzia i wiceprezesa Andrzeja Bukowczyka zajęli Waldemar Czechowski-Jamroziński oraz Piotr Bogdan Kaczyński. Plan Interferii na ten rok to wypracowanie 1,6 mln zł zysku netto, przy 39,6 mln zł przychodów ze sprzedaży.

Kursowi pomagają mistrzostwa

W sierpniu 2006 roku Interferie sprzedały 5 mln akcji po 6 zł - czyli po najniższej cenie z wyznaczonych wcześniej widełek (górną granicą było 10 zł). Po początkowych wzrostach kursowi Interferii zaszkodziły obniżki prognoz ubiegłorocznych wyników. Na wieść o tym, że Polska wraz z Ukrainą zorganizuje mistrzostwa Europy w piłce nożnej w 2012 roku walory hotelarskiej spółki zdrożały o 4 proc. Od tego momentu jej kurs systematycznie rośnie. Wczoraj papiery Interferii wyceniono na 10,5 zł.