Złoty osłabił się w czwartek, nadal będzie słaby

Warszawa, 10.05.2007 (TMS/ISB) - Czwartkowa sesja przyniosła zniżkę notowań złotego, głównie za sprawą pogorszenia nastroju wokół rynków wschodzących. Powodem wyprzedaży aktywów emerging markets, w tym polskich obligacji, okazało się być napięcie wokół Turcji.

W czwartek o godzinie 17:50 euro wyceniano na 3,7661 zł, a dolar kosztował 2,7881 zł. Rano, ok. godziny 9:45 na rynku międzybankowym euro wyceniano na 3,7430 zł, dolar kosztował 2,7620 zł.

Niepokój inwestorów wywołało obniżenie przez agencję ratingową Fitch perspektywy oceny wiarygodności kredytowej Turcji z "pozytywnej" do "stabilnej".

Ponadto, w związku z brakiem impulsów w postaci krajowych publikacji danych makroekonomicznych, złoty nadal pozostaje pod wpływem sytuacji na rynku międzynarodowym, gdzie w dalszym ciągu umacniający się dolar skłania inwestorów do realizacji zysków na PLN.

Odreagowanie ubiegłotygodniowych rekordowych notowań nie jest większym zaskoczeniem dla rynku i wynika w dużej mierze z przesłanek analizy technicznej. Czynniki te przełożyły się na zniżkę notowań złotego.

Na kolejnych sesjach nasza waluta nadal będzie pod wpływem sytuacji w regionie oraz notowań dolara i spodziewamy się, że pod koniec tygodnia na rynku złotego będzie przeważała nadal podaż.

Wydarzeniem dnia na rynku międzynarodowym były decyzje ECB oraz Banku Anglii odnośnie stóp procentowych. Decyzje władz monetarnych okazały się być zgodne z oczekiwaniami rynku i ECB pozostawił koszt pieniądza na niezmienionym poziomie, zaś Bank Anglii podniósł stopy procentowe o 25 pkt. bazowych.

Emocje inwestorów wzbudził komunikat szefa ECB Jean-Claude Tricheta, na którym padło zdanie, sugerujące możliwość dalszych podwyżek stóp procentowych. Było to w znacznym stopniu jednak już zdyskontowane przez rynek i nie przełożyło się na umocnienie wspólnej waluty. (TMS/ISB)