Spadek kurs EUR/USD, wzrost awersji do ryzyka wywołany spadkami na giełdach, jak również zwykła realizacja zysków po ponad dwóch miesiącach umocnienia, przyniosły w czwartek silne osłabienie polskiej waluty. Złoty stracił 3,2 grosza do dolara, 3 grosze do euro i 2,3 grosza do szwajcarskiego franka.
Z punktu widzenia analizy technicznej, obserwowane od początku tygodnia osłabienie złotego względem dolara i euro jest póki co tylko ruchem korekcyjnym, który w tej fazie może bardzo szybko się zakończyć. Stąd też można oczekiwać, że okolice 2,81 zł na USD/PLN i 3,79 zł na EUR/PLN, będą wykorzystywane do zdecydowanej sprzedaży obu par.
Do silniejszej korekty, konieczna będzie albo zmiana średnioterminowego trendu na eurodolarze, albo silna przecena na globalnym rynku akcji, co mocno zwiększy awersję do ryzyka, powodując silną wyprzedaż złotego i innych walut regionu. Na chwilę obecną oba scenariusze wydają się jeszcze odległe.
W czwartek o godzinie 17:50 euro wyceniano na 3,7661 zł, a dolar kosztował 2,7881 zł.
O godzinie 9:10 kurs USD/PLN testował poziom 2,7975 zł, natomiast kurs EUR/PLN 3,7710 zł. Oznacza to odpowiednio wzrost i spadek o 0,1 grosza w stosunku do poziomów z końca wczorajszego dnia.