W piątek podczas walnego zgromadzenia akcjonariusze TVN zdecydowali o wypłacie dywidendy. Zgodzili się, aby spółka przeznaczyła na ten cel od 127,74 mln zł do 128,86 mln zł, czyli 52,52-52,97 proc. zysku wypracowanego w 2006 roku. Gros tej kwoty - ok. 64 mln zł - trafi do Grupy ITI, kontrolującej stację.
WZA musiało zgodzić się na widełki, choć wiadomo, jak duża ma być dywidenda. Zarząd dąży do tego, aby wyniosła 0,37 zł na akcję (ok. 1,5 proc. piątkowej ceny walorów na giełdzie). Jednak aby precyzyjnie ustalić, ile w sumie TVN przekaże akcjonariuszom, potrzebna jest informacja, na ile akcji dzieli się kapitał stacji. Tymczasem liczba ta zmienia się niemal z dnia na dzień.
To efekt programu motywacyjnego, który objął kluczowych menedżerów telewizji i portalu Onet. pl. Pracownicy stopniowo obejmują przeznaczone dla nich papiery, a Krajowy Depozyt Papierów Wartościowych niemal codziennie rejestruje dodatkową pulę akcji telewizyjnej grupy.
W piątek wpisał do rejestru kolejne walory, dzięki czemu kapitał TVN dzielił się pod koniec dnia na 165 004 425 akcji. WZA uchwaliło, że prawo do dywidendy będą mieli inwestorzy mający walory TVN 30 maja. Wypłata ma nastąpić 14 czerwca. Akcjonariusze zgodzili się też, aby spółka przeznaczyła 1,58 mln zł na fundusz zapasowy, a pozostałą częścią zysku (112,81-113,92 mln zł) zasiliła kapitał rezerwowy.
Oprócz przyjęcia sprawozdań TVN za 2006 r. i skwitowania menedżerów kierujących spółką, WZA podwyższyło też wynagrodzenie członkom rady nadzorczej. Uchwaliło, że przewodniczący rady ma zarabiać 8 tys. zł, jego zastępca - 7 tys. zł, a pozostali członkowie rady po 6 tys. zł. Jeśli zasiadają w komitetach rady TVN będzie im przysługiwać od maja dodatkowe wynagrodzenie: dla przewodniczącego komitetu audytu - 5 tys. zł, tyle samo dla szefa komitetu ds. transakcji powiązanych i wynagrodzeń, a po 3 tys. zł dla pozostałych członków komitetów.