- Na początku kwietnia, jeszcze przed zwyżką, dokupiliśmy akcje dużych spółek budowlanych. Pomogły też walory firm zajmujących się dystrybucją stali i handlujących sprzętem elektrycznym - mówi Marek Fido.
W efekcie wartość jednostki Fortis Akcji wzrosła w ciągu miesiąca o 13,26 proc., przy średniej dla całej kategorii na poziomie 5,81 proc. W pierwszej dziesiątce grupy akcyjnych znalazł się jeszcze jeden fundusz zarządzany przez AIG TFI. AIG Akcji, podobnie jak Fortis Akcji, utrzymuje większe niż konkurencyjne fundusze szerokiego rynku zaangażowanie w firmy małej i średniej wielkości.
- Ponad 40 proc. portfela AIG Akcji ulokowane jest w walorach spółek, wchodzących w skład mWIG40 i sWIG80. Cały czas ten segment wydaje nam się atrakcyjny - mówi Jacek Janiuk, zarządzający w AIG TFI.
Inwestycje w przedsiębiorstwa o małej i średniej kapitalizacji z branży budowlanej i dystrybucyjnej opłaciły się także funduszowi SKOK Aktywny Zmiennej Alokacji. W kwietniu zyskał 4,81 proc. - najwięcej wśród funduszy zrównoważonych. Jednak przeciętna stopa zwrotu dla tej grupy wyniosła 2,4 proc., co było niewiele lepszym wynikiem niż średnia w funduszach stabilnego wzrostu - 1,97 proc. Ciekawe, że na tych ostatnich można było w kwietniu zarobić znacznie więcej niż na którymkolwiek funduszu o mniej agresywnej polityce inwestycyjnej. Skarbiec Ochrony Kapitału oraz Fortis Stabilnego Wzrostu przyniosły swoim uczestnikom ponad 5-procentowe zwroty.
Straty na obligacjach
Wśród funduszy akcji oraz mieszanych lokujących aktywa za granicą wciąż wygrywają te, które koncentrują się na rynku europejskim, a w szczególności - na krajach tzw. nowej Europy. Jednak ponad 4-proc. zyskiem mogą się pochwalić tylko dwa z nich: PKO/CS Nowa Europa i BPH Akcji Europy Wschodzącej. - Zadecydowało przeważenie akcji polskich spółek w portfelu do powyżej 40 proc. aktywów - mówi Artur Czerwoński, dyrektor departamentu zarządzania BPH TFI.