W kwietniu zatrudnienie w sektorze przedsiębiorstw było o 4,6 proc. wyższe niż przed rokiem - taka jest średnia prognoz analityków bankowych. Dane na temat rynku pracy Główny Urząd Statystyczny opublikuje w czwartek. Jeśli szacunki ekonomistów się potwierdzą, to kwietniowe wyniki będą najlepsze w historii.
Wysokiej dynamice zatrudnienia towarzyszy szybki wzrost płac. W kwietniu - jak szacują analitycy - średnie wynagrodzenie w sektorze przedsiębiorstw było o 8,9 proc. większe niż rok wcześniej. W efekcie fundusz płac (suma wydatków na pracowników) zwiększył się nominalnie prawie o 14 proc.
Sektor przedsiębiorstw obejmuje firmy niefinansowe, zatrudniające co najmniej 10 osób. W całej gospodarce sytuacja jest podobna. Jak wynika z piątkowego komunikatu GUS, średnie wynagrodzenie w I kw. było o 7,1 proc. wyższe niż przed rokiem.
W tym tygodniu urząd statystyczny poinformuje o inflacji w kwietniu. Rynek zgadza się z szacunkiem resortu finansów z początku maja, że w poprzednim miesiącu ceny były o 2,3 proc. wyższe niż rok wcześniej. Co prawda - jak spodziewają się analitycy - GUS poinformuje o znaczącym wzroście cen żywności i paliw. Roczny wskaźnik spadnie, bo w ubiegłym miesiącu nie było podwyżek cen gazu, które podbiły inflację przed rokiem.
W piątek NBP opublikuje bilans płatniczy w marcu. Zdaniem analityków deficyt na rachunku obrotów bieżących wyniósł 474 mln euro. Saldo handlowe było również ujemne i wyniosło 396 mln euro.