Dzięki budowie centrów handlowych, przez kilka kolejnych lat NFI EMF będzie miał gdzie otwierać sklepy. Zdaniem Macieja Dyjasa, prezesa funduszu, rozwojowi sprzyja również rosnący popyt konsumpcyjny.
Firma będąca właścicielem m.in. sieci Empik i Smyk oraz zarządzająca wieloma markami odzieżowymi i kosmetycznymi w całym 2007 r. chce powiększyć krajową sieć sprzedaży o 70-90 sklepów. W I kwartale otwarto 22 salony i punkty usługowe (w tym 2 szkoły językowe), zwiększając ich liczbę do 306. Wkrótce portfel zarządzanych marek poszerzy się o francuską sieć odzieżową Jennyfer. EMF negocjuje współpracę z właścicielami innych marek.
W planach jest również dalszy rozwój za granicą. W szczególności chodzi o Ukrainę, ale także Niemcy. Spółka rozważa też wejście do innych krajów. - Przyglądamy się rynkowi rosyjskiemu. W II połowie tego roku powinien być przygotowany plan działania - mówi M. Dyjas.
Jego zdaniem, przed firmą jest wiele obiecujących kierunków dalszego rozwoju. Dlatego zarząd EMF będzie sugerował pozostawienie ubiegłorocznego zysku w spółce i niewypłacanie dywidendy. - Sądzimy, że lepiej zagospodarujemy pieniądze - tłumaczy M. Dyjas. Na inwestycje w tym roku grupa chce przeznaczyć 80-90 mln zł. Przez pierwsze trzy miesiące 2007 r. wydała już 32,6 mln zl.
Ze względu na sezonowość sprzedaży I kwartał jest z reguły najsłabszy. Zarząd EMF jest jednak zadowolony z wyników osiągniętych w tym okresie. Firma specjalizująca się w handlu detalicznym od stycznia do marca 2007 r. uzyskała 295,9 mln zł przychodów, czyli prawie o 36 proc. więcej niż rok wcześniej (dane nie uwzględniają Galerii Centrum sprzedanej pod koniec 2006 r.).