Fuzji nie będzie. Empik nie może przejąć Merlina

Urząd antymonopolowy już drugi raz w tym roku zakazuje transakcji z udziałem spółki giełdowej. NFI Empik Media & Fashion zastanawia się co dalej

Aktualizacja: 27.02.2017 03:23 Publikacja: 05.02.2011 01:40

Fuzji nie będzie. Empik nie może przejąć Merlina

Foto: GG Parkiet

[[email protected]][email protected][/mail]

Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów uznał, że przejęcie Merlina przez NFI Empik Media&Fashion doprowadzi do ograniczenia konkurencji na krajowych rynkach internetowej sprzedaży książek niespecjalistycznych oraz płyt z muzyką. Ponadto negatywnie wpłynie na krajowy rynek zakupu książek niespecjalistycznych.

– Przebadaliśmy 1,1 tys. podmiotów i widać, że połączenie Empiku z Merlin.pl poważnie naruszy konkurencję na rynku – mówi „Parkietowi” Małgorzata Krasnodębska-Tomkiel, prezes UOKiK. – Wystarczy popatrzeć nie tylko na poziomy sprzedaży, ale także znajomość marek. Są te dwie firmy i potem długo, długo nic. Dlatego nawet jeśli udział połączonych firm w rynku nie przekracza 40 proc., nie możemy się zgodzić na taką transakcję – dodaje.

[srodtytul]Rynek zaskoczony[/srodtytul]

Dla rynku to ogromne zaskoczenie, akcje EM&F straciły w piątek 3,1 proc. – W Niemczech dziesięć największych e-sklepów ma ponad 30 proc. udziału w rynku, w Polsce jest to poniżej 10 proc. Dlatego trudno zrozumieć taką decyzję – mówi Piotr Jarosz, analityk e-handlu z serwisu Sklepy24.pl. Empik.com oraz Merlin.pl miały łącznie przychody na poziomie 180 mln zł, a obroty internetowych sklepów w Polsce w 2010 r. wyniosły 6,5 mld zł.

– Rzekomo mamy zbyt mocną pozycję na rynku internetowej sprzedaży książek niespecjalistycznych, która według UOKiK ma wynosić 30,8 proc. A na rynku muzyki, według Urzędu, ten udział to 42,8 proc., jednak wzięto pod uwagę tylko krajową sprzedaż na tradycyjnych nośnikach, bez plików czy zakupów Polaków w e-sklepach za granicą. Naszym zdaniem powinno być inaczej,wpłynęło to mocno na ocenę przez Urząd tego rynku – mówi Maciej Szymański, prezes EM&F.

– To zła wiadomość dla EM&F, który miał spore plany związane z transakcją. Z kolei Merlin w rozwoju doszedł do pewnego pułapu i na dalsze wsparcie marketingu czy dystrybucji potrzebuje pieniędzy, sam jest ledwie rentowny – mówi Łukasz Wachełko, analityk DB Securities.

[srodtytul]Jaka alternatywa?[/srodtytul]

NFI Empik Media & Fashion zamiar połączenia sklepów ogłosił na początku lipca 2010 r. Sklepy miały trafić do nowej spółki, w której EM&F miał mieć 60 proc. udziałów, a 40 proc. akcjonariusze Merlina. Docelowo mieli za swój pakiet otrzymać 115–130 mln zł. Planowano, że spółka w 2012 r. mogłaby trafić na giełdę.

– Jeśli okaże się, że nie można kupić Merlina, mamy zidentyfikowane inne możliwe cele do przejęć, będziemy wzmacniać e-sklepy, które już do nas należą, jak i budować nowe. Jeśli nie dojdzie do skutku transakcja z Merlinem, mamy jasną wizję, jak te 130 mln zł skutecznie zainwestować. Ale jest trochę za wcześnie na wiążące deklaracje – dodaje Szymański.

Decyzja UOKiK nie jest prawomocna. Firmy mogą w ciągu dwóch tygodni odwołać się do Sądu Ochrony Konkurencji i Konsumentów. EM&F konsultuje się w tej sprawie z akcjonariuszami Merlina i wspólnie podejmą decyzję. Merlin nie skomentował decyzji, a z przedstawicielami zarządu nie udało się nam skontaktować. Od 2004 r. Urząd szósty raz wydał decyzję zakazującą transakcji. W styczniu nie zgodził się, aby Polska Grupa Energetyczna kupiła za ponad 7,5 mld zł Energę. PGE już odwołała się do sądu.

Handel i konsumpcja
Monnari chce przejąć właściciela znanej marki odzieży dziecięcej
Handel i konsumpcja
Eurocash szuka dna po wynikach kwartalnych
Handel i konsumpcja
Odradzający się popyt wesprze Oponeo.pl
Handel i konsumpcja
Szaleństwo na akcjach CCC. Zyski wyższe od oczekiwań
Handel i konsumpcja
Dino Polska z niższymi marżami w I kwartale
Handel i konsumpcja
Palikot chce odsprzedać akcje Okovity